Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Ulubiona biżuteria
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Ok odjechani, proszę mi się tu przyznawać jakie elementy biżuterii najbardziej lubicie i najczęściej nosicie. Od kobiet może coś ciekawego podpatrzę, i z ciekawością się dowiem, czy któryś pan nosi biżuterię. ;)


Ja kolczyków nosić nie mogę. Za to bransoletki, łańcuszki, pierścionki jak najbardziej. Od mamy przejęłam upodobanie do srebrnej biżuterii - przynajmniej nie jest mi tak bardzo szkoda pieniędzy, gdy coś przepadnie, no a poza tym srebro lepiej wygląda - mam jeden złoty łańcuszek, który dostałam od babci, ale ostatnio to miałam go chyba na maturze.
[Obrazek: 4449069_call-me-ridiculous.jpg]
[Obrazek: doughnut92_90111adb36d5310120a67bfd3eb547a8.jpg]
[Obrazek: doughnut92_42455c48551d39f49b7e64130a07600c.jpg]

Póki co tylko dwa trzy zdjęcia. No musiałam jeszcze wstawić zdjęcie swojej sówki :) Modne są ostatnio motywy sowy w biżuterii ale w takim bardziej sztucznym wydaniu, mi się udało upolować wisiorek z prawdziwą sową (a to, że przypomina mi Kosogłosa z "Igrzysk Śmierci" to dodatkowy plus :P).

Jak tam u Was z tymi dodatkami?
Kiedyś nosiłem 120 gramową srebrną bransoletę pancerkę, ale później z czasem uznałem taki rodzaj biżuterii za zbyt ekstrawagancki. Próbowałem też z łańcuszkami srebrnymi, także grubszymi, które nie zginą przy mojej posturze, ale to nie dla mnie, nie lubię, jak mi coś na szyi lata, podobnie jak nie umiem nosić sygnetów i obrączek, strasznie mnie irytują. Obecnie ograniczyłem się jedynie do zegarka, który jest dość ładnie zdobiony. Wszelka inna biżuteria... Nie. Na pewno nie jakieś kolczyki, modyfikacje ciała, itd, to odpada.

[Obrazek: world8.jpg]
No właśnie, zegarek. Mam zwykły, klasyczny tarczowy na czarnym pasku. Ale ciągle zapominam o zakupie baterii do niego :P
Ja uwielbiam zegarki, zwłaszcza marki Orient, automaty, które mają własne serca, napędzające mechanizm bez konieczności zakupu baterii. To niezwykłe urządzenia do pomiaru czasu...
4 kolczyki w uszach, 2 zwykłe, jeden w chrząstce i jeden industrial. Jeden w języku, swojego czasu był też w brwi. Bransoletki bardzo lubię, jeśli chodzi o wisiorki to raczej nie ;) Złoto, srebro? Raczej to co wpadnie mi w oko. + zegarka nie noszę, mam w telefonie :D
U mnie by długo biżuteria nie wytrzymała, zbyt ruchliwy jestem.
Zegarki prędzej, troche się zaraziłem pasją do Orientów od braci Vinci :)
Koniak napisał(a):4 kolczyki w uszach, 2 zwykłe, jeden w chrząstce i jeden industrial. Jeden w języku, swojego czasu był też w brwi.
Trochę inaczej sobie Ciebie wyobrażałem. To całkiem ciekawe. Zachęcam do podzielenia się bliżej swoim stylem, Koniak! :)

Adikus napisał(a):troche się zaraziłem pasją do Orientów od braci Vinci
Od moich braci, czy od braci Vinci, licząc w skład mnie i Nerwę? :P Heh, śmieje się, wiem o co chodzi ;)
da Vinci napisał(a):Trochę inaczej sobie Ciebie wyobrażałem. To całkiem ciekawe. Zachęcam do podzielenia się bliżej swoim stylem, Koniak! Usmiech

Nie chciałbym żeby obraz mnie był źle interpretowany, żaden ze mnie metal czy "pedał". Chociaż muszę przyznać, że taki mały narcyz ze mnie, no..lubię dobrze wyglądać, ot co :D Ale nie macham rączkami jak mówię, nie mam wysokiego głosiku i nie chodzę małymi kroczkami o złączonych nogach :D Zdjęcia na razie odpadają ;) A z ciekawości, jak sobie wyobrażałeś? :D
Hmm, w sumie to ciężkie pytanie mi zadałeś :) Zacznijmy od tego, że sam nick, jak i Twój awatar, sugerują, że jesteś osobą dojrzałą, o dobrym guście. Wiem, że to akurat przypadkowa zbieżność, o której już kiedyś pisałeś, ale podświadomość i tak robi swoje ;) Kolejna sprawa to stereotypy. Czytając o paru kolczykach w jednym uchu, na dodatek padło słowo industrial, co od razu skojarzyło mi się z jakimiś tunelami, nie trudno się domyślić, że wyobraźnia podsunęła mi od razu sylwetkę niegrzecznego chłopca w podkoszulce Metalici, pieszczochach na nadgarstkach i z cieniami na powiekach :)

Wiem, głupi jestem, to takie pierwsze moje odniesienie po przeczytaniu tamtej wypowiedzi, które gryzło się z obrazem sympatycznego i ułożonego faceta, które sobie u mnie wyrobiłeś ;)

Podkreślam, że to tylko odczucia, w tym nie ma logiki, to tylko wyobraźnia, która siłą rzeczy do każdego puzzla który znajdziemy w życiu, chce dopasować nam resztę obrazka w ciemno. Wiem, że rozumiesz, co mam na myśli ;)


Aby nie robić kolosalnego off topu, wstawię zaraz fotki typu bransoletek, które kiedyś bardzo mi się podobały.

Pancerka, gruba, ciężka, pełna...

[Obrazek: 540x405_bransoletka-pancerka-gram-dlugos-2255591.jpg]
Nie lubię być obwieszona jak choinka, ale są dwie rzeczy, z którymi się nie rozstaję. Oto one:
[Obrazek: pol_pl_Piekny-PACIFIC-ZEGAREK-DAMSKI-ZD7...6405_3.jpg]
[Obrazek: zs.jpg]

No i zawsze mam jakieś delikatne kolczyki... I to by było na tyle ;) poluję na jakąś ładną bransoletkę, ale nic mi nie wpadło w oko. Może Mikołaj mi przyniesie ;)
Stron: 1 2