Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Jaka jest Twoja wiara? - ankieta
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2

Monoceros

(17.01.2014, 16:50)Haker napisał(a): [ -> ]
BeatBox napisał(a):Jeśli wierzysz, że Bóg Cię zbawi, bo w niego wierzysz, to się grubo przeliczysz.
Ty tego nie wiesz w 100%, więc nie wiem dlaczego piszesz, że się grubo mylę.
A po za tym, dla Boga nie ma rzeczy nie możliwych.

Stary, BeatBox ze Swordancerem Ci się pomylił :D
Hakier, Sword o zupie Ty o dvpie.
Napisałeś "kto wierzy w Boga, ten ma życie wieczne"

To zobacz, wierzysz w Boga i jesteś pewny że Cię zbawi, tylko że wierzysz i krzywdzisz inne osoby, dla przykładu i co, zostaniesz zbawiony? no jeśli uważasz, że sama wiara Ci wystarczy, to sobie wierz. Nawet gdy jesteś dobrym człowiekiem, nikogo nie skrzywdziłeś ale nie rozmawiasz ze swoim Bogiem, oczekujesz tylko na zbawienie. Czyli coś, za nic.

Haker napisał(a):Ty tego nie wiesz w 100%, więc nie wiem dlaczego piszesz, że się grubo mylę.

I to każdy zdrowo myślący człowiek, no chyba prócz Ciebie.

Haker napisał(a):A po za tym, dla Boga nie ma rzeczy nie możliwych.

Zastanów się co piszesz ;)
Z wychowania chrześcijanka ale w prawdziwej wierze mam swoją własną ideologię. Nie wierzę w kościół, w jego hierarchów, wyznaje tylko tego najwyższego, tego, który jest nami i wokół nas i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa :D
ja podobnie, nie wierze w Kościół, ale chodzę co niedziele bo wierze w Boga i to dla niego tam chodzę :)
Ja zaznaczyłem wiara chrześcijańska, u nas rzymskokatolicka wiara, lecz jak pójdę raz na rok do kościoła to jest dobrze :) Prawda jest taka, że mi się głównie nie podoba chytrość księży i bardziej z tego powodu człowiek wątpi w to co głoszą, a potem w telewizji wygadują jaka to młodzież itd.
Wierzę głęboko i silnie, nie potrzebuję do tego kościoła, tego całego cyrku i Boga... Wierze w siebie.
Chrześcijaństwo - Kościół Zielonoświątkowy :)
Ja jestem Katolem.
Wierzę w Boga, Maryję, Jezusa, świętych, w prawdziwość objawień, w prawdziwość opętania przez złe duchy, w istnienie kuszenia przez złe duchy, w istnienie i złe działanie szatana, w świętą wolę Boga.
Nie wierzę w kościół no bo jak wierzyć w mury z cegieł???
Cegły oprócz tego że sobie leżą to w żaden sposób nie mogą oddziaływać na moją wiarę czy życie.
Chyba że cegła spadnie mi na palec u nogi to odpowiednio zadziała na moje życie i pewne słowa z ust moich.

Nie przesadzam z gonitwą za Bogiem bo uważam że nie w tym rzecz.
Kiedyś pewien zakonnik powiedział na mszy że nie można w kółko tylko uczestniczyć w różnorodnych rekolekcjach, zjazdach, wykładach czy konferencjach.
Każdy wierzący powinien raz a porządnie odbyć jedne rekolekcje a potem powinien zająć się swoim życiem.

Dlatego nie "zaliczam" jednych za drugimi konferencji, rekolekcji itp. czy to online czy na żywo.
Raz byłem i może kiedyś znów pójdę lub pojadę a w międzyczasie rozwijam się.

Kiedyś usłyszałem wzorowe słowa że "najlepszym sposobem na udane życie jest współpraca z różnymi ludźmi a nie zamykanie się we wspólnocie, w której wszyscy się znają aż na wylot".
Dla mnie wspólnoty przykościelne nie mają wielkiego znaczenia - byłem tam, zobaczyłem za dużo, nie wrócę już.
Stron: 1 2