Odjechani.com.pl

Pełna wersja: NSA, szpiegowanie - czy się tym martwicie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Zapewne każdy z was słyszał o aferach związanych z inwigilacją prowadzoną przez NSA lub inne takie agencje. Czy się martwicie tym i się jakoś zabezpieczacie, czy uważacie, że nie ma się czym martwić?
Nie ma sensu jakoś specjalnie się zabezpieczać. Jeśli będą chcieli szpiegować to nic im nie przeszkodzi. Moja zasada to - nie robisz nic złego- nic Cie nie grozi.

Monoceros

(13.02.2014, 13:29)tomax1 napisał(a): [ -> ]Nie ma sensu jakoś specjalnie się zabezpieczać.

Zależy dla kogo, jeśli człowiek ceni sobie prywatność, i to że nie chce ujawniać swoich danych w nadmiernym stopniu to warto, jeśli natomiast nie to nie :P

tomax1 napisał(a):Moja zasada to - nie robisz nic złego- nic Cie nie grozi.

Niestety, bardzo dużo ludzi myślało podobnie i nie spodziewało się, że mogą być inwigilowani w sieci. Bo przecież nie robią nic złego ;)
Martwicie się NSA, CIA itd, ale wszyscy mamy konta na facebooku. Jeśli wyjątkowo cenimy sobie prywatność, to możemy bardziej uważać, na to jakie informacje tam publikujemy. Jeśli ktoś z nas kiedyś stanie się celem, to pierwsze co dana agencja zrobi, przeszuka nasz profil na facebooku. :P
Swordancer napisał(a):Martwicie się NSA, CIA itd, ale wszyscy mamy konta na facebooku.
Ja się martwię i między innymi właśnie dlatego NIE mam konta na facebooku.
Swordancer napisał(a):Jeśli wyjątkowo cenimy sobie prywatność, to możemy bardziej uważać, na to jakie informacje tam publikujemy.
To nie wystarczy.
tomax1 napisał(a):Jeśli będą chcieli szpiegować to nic im nie przeszkodzi.
Jak do szyfrowania użyje się GPG (z kluczem RSA o długości co najmniej 2048 bitów) to nawet NSA nie da rady tego złamać. A jak ktoś się boi, że ktoś może mu się na kompa włamać to dane może szyfrować na osobnym kompie nie podłączonym do netu, ani żadnej sieci. Oprócz tego jeszcze dla bezpieczeństwa w sieci używam Nocsripta. Można użyć jeszcze połączenia komputer->VPN->sieć Tor->serwer.
tomax1 napisał(a):Moja zasada to - nie robisz nic złego- nic Cie nie grozi.
Jak zbiorą dużo informacji na twój temat to mogą to wykorzystać przeciw tobie nawet jak nic złego nie robisz. A jak ktoś by się włamał do takiej bazy gdzie są twoje dane to mogło by być jeszcze gorzej.
Jakoś mnie to nie rusza czy mnie Hamerykanie szpiegują czy nie. Jeśli przydatna jest im informacja, że dzisiaj pokazywałam koleżance artykuł na wiki ,,Paul nie żyje" to spoko- mogę im podrzucić jeszcze parę innych, fajnych stron jak nie mają co czytać :D Konta na Facebooku nie mam, mam na G+ (chociaż nie wydaje mi się, żeby wujek G był bezpieczniejszy od fejsa), nawet dwa- jedno, które używam do Internetów i drugie z prawdziwymi danymi. Tylko co szpiedzy mogą stamtąd wyciągnąć? Zdjęcia z wakacji? Notatki? Nawet jeśli ktoś znudzony życiem postanowi włamać się do zdjęć małej szarej obywatelki zza oceanu i wyciągnąć zdjęcie na tle Dominion Theatre- to trudno, niech się cieszy :)
Trochę mnie zastanowił fakt, że jednego dnia oglądałam torby na allegro a następnego, w banerze allegro (na innej stronie) pokazały się identyczne torby :D No ale takie uroki reklam sponsorowanych (i tak nie pokazywali nic ciekawego).
Na dzień dzisiejszy nie czuję potrzeby chronienia się- nie przechowuję obiektywnie ważnych plików, dokumentów więc czym się martwić?
Podchodzę do sprawy lekkomyślnie? Możliwe, ale wydaje mi się, że nie mam wiele do stracenia (narazie)
Oni nie patrzą na jakieś bzdety co ktoś piszą, tylko to co się tyczy bezpośrednio ich, zagrożenia ich krajem itd.
amb00 napisał(a):Jak do szyfrowania użyje się GPG (z kluczem RSA o długości co najmniej 2048 bitów) to nawet NSA nie da rady tego złamać. A jak ktoś się boi, że ktoś może mu się na kompa włamać to dane może szyfrować na osobnym kompie nie podłączonym do netu, ani żadnej sieci. Oprócz tego jeszcze dla bezpieczeństwa w sieci używam Nocsripta. Można użyć jeszcze połączenia komputer->VPN->sieć Tor->serwer.

Paranoik w moich oczach. Gdyby ktoś chciał Ci wykraść dane z komputera, to jeśli zna się na rzeczy, nic Ci nie pomoże, a można z góry założyć, że hamerykańskie agencje rządowe posiadają najlepszych specjalistów. Jedynie możesz na pulpicie wstawić zdjęcie swojego tyłka, może ktoś się przestraszy i przestanie Cię szpiegować. Bardziej mnie martwi prywatność w moich kręgach znajomych, czy ludzi w moim zasięgu, dlatego facebooka ograniczam do kontaktu, a nie przedstawiam tam swojego profilu osobowości. Gdybym miał dzieci, to pewnie odpowiednio bym się zabezpieczył przed hakerami pedofilami, ale jak komuś chce się oglądać moją buźkę przez kamerkę i czy skopiować te parę plików, gier, filmów czy zdjęć z mojego komputera, to przyjemnej zabawy.
Swordancer napisał(a):Gdyby ktoś chciał Ci wykraść dane z komputera, to jeśli zna się na rzeczy, nic Ci nie pomoże, a można z góry założyć, że hamerykańskie agencje rządowe posiadają najlepszych specjalistów.
Najlepiej przeczytaj ten artykuł: http://niebezpiecznik.pl/post/tor-jest-b...-rady-ale/
Co do RSA, najdłuższy klucz jaki złamano miał długość 768-bitów a ja tu mówię o kluczach o długości co najmniej 2048 bitów.

Monoceros

Tak, ale zawsze jest też wywarcie presji psychicznej, Mówienie, że wszystko jest okej, nic się nie dzieje. Zobacz co było z Wikileaks. Jakie tajne sprawy powychodziły.. Skąd wiesz, że mówią prawdę, oni nigdy Ci otwarcie nie powiedzą, bo grając otwarcie nie wygrają i nic nie zyskają. Przytoczyłeś sieć TOR za przykład. Pomyśl. Lepiej próbować podwyższać inwigilowanie i próbować je złamać nic o tym nie mówiąc czy na odwrót. Robić szum, że inwigiluje się TOR-a. Co było z Google? Microsoftem? Backdoory w gotowym systemie chcieli wpuścić i g**wno byśmy wiedzieli na początku, dopóki by się ktoś nie dopatrzył.
Stron: 1 2