Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Jak spędziliście Walentynki 2014?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czołem, Odjechani!

Przedwczoraj odpękaliśmy tegoroczne Walentynki. Wraz z moją dziewczyną, bardzo miło spędziłem ten dzień. Wpadłem na pomysł, aby nagrać specjalnie dla Was, chociaż część atrakcji, jakie zapewniliśmy sobie w tym dniu, dlatego też udało mi się uwiecznić pewien moment, który obejrzeć możecie poniżej.



Kreatywność nie boli, a jak cieszy :)

Dziękuję, Kochanie.


A Wy? Jak spędziliście tegoroczne Walentynki? Może również coś udokumentowaliście? Zdjęcia, plany, sprawozdania? Podzielcie się nimi z nami! :)
Dzień w którym dostanę buziaki od swoich koleżanek ahhh<3
Spędziłem go uroczyście ze swoją koleżanką, zaprosiłem ją na spacerek, dałem jej duży prezent, wiadomo że musiałem się wykosztować, ale innego wyjścia nie miałem ponieważ chciałem o nią powalczyć.Wieczorem zaprosiła mnie na grilla do swoich rodziców, tam to dopiero się działo.Zajefajnego tatę miała, niestety był abstynentem i tak nie mało się kim napić.
Ten dzień był dla mnie najszczęśliwszym w moim życiu, tylko nie rozumiem ludzi którzy nie lubią tego święta?, wiadomo że to jest amerykańskie a nie polskie, ale nie widzę tutaj żadnej różnicy.Jedyny chyba tylko klasy rzuciłem walentynkę do paczki walentynkowej, dostała jedyna z klasy tylko moja koleżanka. Nie dziwło mnie, bo wiadomo że każdy bał się że go wyśmieje, ale miałem to gdzieś.Dałem po kryjomu, tak aby nikt nie zobaczył i udało mi się;)

Po walentynkach aż do dnia dzisiejszego nie mogłem zasnąć, bo byłem bardzo podekscytowany, tym że komuś sprawiłem przyjemności, uśmiech na Twarzy bliskiej osoby.
Tej osobie której dałem Walentynkę to ona wiedziała od kogo dostanie, ponieważ cała klasa moja i ja wypowiadaliśmy się na temat tego dnia zakochanych;)
Będzie się co miało wspominać na sylwestra ahhh
Ja nie lubię takich dni. Uczucia powinno się okazywać codziennie, a nie od święta ;)
@da Vinci - pięknie :)


A ja? Najpierw miałam egzamin, którego nie zdałam. A wieczorem pojechałam do szpitala, w którym leży moja babcia.
Tak, nie zapomnę tych walentynek.
No prosze :)
Widzę, że Żaneta się postarała.
Ja też miałem fajne Walentynki z dziewczyną u jej znajomych na domówce :)
Wazzup, a kto powiedział, że poza tym dniem ludzie nie celebrują swojej miłości?
Najczęściej narzekają na ten dzień single.
Jak spędziłam Walentynki 2014?
Bardzo fajnie.
Chociaż pierwszy raz w życiu obchodziłam to "święto". ;)
My wybraliśmy się w miejsce, gdzie po pierwszym spotkaniu zawróciłem żeby wziąć numer, ale przede wszystkim popatrzeć na nią jeszcze chwilkę. Było świetnie i co tu ukrywać- wzruszająco :D
Kupiliśmy mnóstwo słodyczy i oglądaliśmy filmy :) a w niedzielę byliśmy na lodach :)
Siedziałem sam w domu.