11.03.2014, 00:48
Co poniedziałek na TVP1, dwadzieścia czy trzydzieści minut po dwudziestej zaczyna się Teatr Telewizji. Właściwie sama nie jestem pewna co to za gatunek, ale to nadrobię. To nie jest ani taki czysty teatr, ani czysta telewizja. To coś innego niż teatr i coś więcej niż te telewizyjne programy.
Dwie godziny temu skończyłam oglądać "Wybór" w reżyserii Stuhra -ze Stuhrem właśnie, Jandą, Kotem, Hudziakiem. Fabułę znajdziecie tutaj. Maglowałam już temat tej sztuki w swoim dzienniku, a jeszcze zdecydowałam się założyć wątek na ten temat na naszym forum. Może ktoś z Was jest fanem takiej sztuki? Chociaż raz z ciekawości polecam każdemu poświęcić te dwie godziny poniedziałkowego wieczoru. Dzisiaj z pewnością było warto. Za tydzień będzie to ekranizacja "Moralności Pani Dulskiej", za dwa jedna ze sztuk Sławomira Mrożka (na którą już zacieram ręce z niecierpliwości).
Jesteście fanami Teatru Telewizji? Czy może uważacie takie połączenie z góry skazane na niepowodzenie?
Dwie godziny temu skończyłam oglądać "Wybór" w reżyserii Stuhra -ze Stuhrem właśnie, Jandą, Kotem, Hudziakiem. Fabułę znajdziecie tutaj. Maglowałam już temat tej sztuki w swoim dzienniku, a jeszcze zdecydowałam się założyć wątek na ten temat na naszym forum. Może ktoś z Was jest fanem takiej sztuki? Chociaż raz z ciekawości polecam każdemu poświęcić te dwie godziny poniedziałkowego wieczoru. Dzisiaj z pewnością było warto. Za tydzień będzie to ekranizacja "Moralności Pani Dulskiej", za dwa jedna ze sztuk Sławomira Mrożka (na którą już zacieram ręce z niecierpliwości).
Jesteście fanami Teatru Telewizji? Czy może uważacie takie połączenie z góry skazane na niepowodzenie?