Barwa piękna, jest potencjał, brak jednak treningu. Strasznie fałszujesz, ale spokojnie, nie od razu Rzym zbudowano
W sieci znajdziesz multum poradników dla początkujących piosenkarzy. Teoria jest bardzo ważna, ale pamiętaj o praktyce, to rozwija najbardziej. Moja kobieta jest wokalistką, zaczynała od najmłodszych lat w szkole, nigdy nie brała żadnych lekcji, nie czytała książek i nie przerabiała kursów, jest samoukiem i radzi sobie rewelacyjnie. Dzisiaj ma zespół i robi na tym pieniądze. Najważniejsze są chęci, reszta jest już tylko konsekwencją.
Przesłuchałem Twoje wszystkie piosenki i jeśli chodzi o radę ode mnie, wczuj się bardziej w utwór, który śpiewasz. Słychać po Tobie, że jesteś mega początkująca, jest nieczysto, kaleczysz niektóre fragmenty, masz kłopoty z wyciągnięciem, brak Ci pracy przeponą, jest tego wiele, ale nad tym trzeba pracować. Coś, co możesz zmienić już teraz, podnosząc znacznie standard swoich coverów, to właśnie emocjonalny śpiew, wczucie się, pełen przepływ, rejs po oceanie dźwięków. Obecnie robisz to mechanicznie, jak robot, czytasz uważnie tekst, skupiasz się na poprawnej angielszczyźnie, a nie to jest tutaj najważniejsze. Daj się porwać, nie przejmuj się, że ktoś patrzy lub słucha z boku, musisz przezwyciężyć ten "wstyd" przed okazywaniem uczuć w muzyce. Wbrew pozorom, to bardzo intymne. Oddając się bezwzględnie magii dźwięków, człowiek obnaża wewnętrznie swoje ciało. To ten moment kiedy oczy się zamykają, na ciele pojawiają się ciarki, a świat na chwilę przestaje istnieć. Jesteś tylko Ty, emocje i otaczające Cię fale dźwięku.