09.06.2014, 21:01
Zepsułam komputer.
To wstęp na szczęście już za mną, teraz czas na wyjaśnienia: miałam na dysku dwa systemy- Windows i Kubuntu. Chcąc pozbyć się tego drugiego na rzecz Ubuntu sformatowałam cześć dysku i korzystając z pendrive'a zaczęłam instalować nowy system. Na 90% zaznaczyłam opcję ,,zainstaluj obok systemu Windows" i zaczęła się instalacja. Po jakimś czasie instalacja została przerwana przeze mnie (wiem, głupie ale mniejsza o to), wychodziłam z założenia że skoro instaluję system obok Windowsa, nic mu się nie stani. Stało się i tym sposobem zostałam bez działającego systemu. Przy każdym uruchomieniu pojawia się komunikat ,,filety not found" i czeka na wpisanie czegoś...
I teraz zasadnicze pytanie: czytałam coś o możliwości zresetowana ustawień BIOS-u poprzez użycie zworki lub wyjęcie baterii (dokładnie nie pamiętam nazw tego wszystkiego, oczywiście gdybym miała dokonać ,,operacji" dokczytałabym więcej). I teraz zastanawiam się czy to coś da. Jeśli rzeczywiście zniknął jakiś plik, to raczej nie (przynajmniej tak mi się wydaje) ale jeśli to tylko efekt tego że czegoś tam nie można znaleść (ale jest) to może coś by to dało. Zaznaczam że Windows i wszystkie moje pliki na partycjach sformatowanych pod ten system na dysku jeszcze są, dlatego wydaje mi się że może jednak nic się nie usunęło.
Wolę spytać Was zanim zacznę rozkręcać laptopa , bo przyznam szczerze nie lubię tego, raz próbowałam i nie chce ponownie, więc nie będę próbować zanim się nie upewnię że to coś da...
To wstęp na szczęście już za mną, teraz czas na wyjaśnienia: miałam na dysku dwa systemy- Windows i Kubuntu. Chcąc pozbyć się tego drugiego na rzecz Ubuntu sformatowałam cześć dysku i korzystając z pendrive'a zaczęłam instalować nowy system. Na 90% zaznaczyłam opcję ,,zainstaluj obok systemu Windows" i zaczęła się instalacja. Po jakimś czasie instalacja została przerwana przeze mnie (wiem, głupie ale mniejsza o to), wychodziłam z założenia że skoro instaluję system obok Windowsa, nic mu się nie stani. Stało się i tym sposobem zostałam bez działającego systemu. Przy każdym uruchomieniu pojawia się komunikat ,,filety not found" i czeka na wpisanie czegoś...
I teraz zasadnicze pytanie: czytałam coś o możliwości zresetowana ustawień BIOS-u poprzez użycie zworki lub wyjęcie baterii (dokładnie nie pamiętam nazw tego wszystkiego, oczywiście gdybym miała dokonać ,,operacji" dokczytałabym więcej). I teraz zastanawiam się czy to coś da. Jeśli rzeczywiście zniknął jakiś plik, to raczej nie (przynajmniej tak mi się wydaje) ale jeśli to tylko efekt tego że czegoś tam nie można znaleść (ale jest) to może coś by to dało. Zaznaczam że Windows i wszystkie moje pliki na partycjach sformatowanych pod ten system na dysku jeszcze są, dlatego wydaje mi się że może jednak nic się nie usunęło.
Wolę spytać Was zanim zacznę rozkręcać laptopa , bo przyznam szczerze nie lubię tego, raz próbowałam i nie chce ponownie, więc nie będę próbować zanim się nie upewnię że to coś da...