Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Popularny ask wśród młodzieży
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dziś chciałem z wami poruszyć delikatny temat związany z serwisem ask.fm. Z pewnością każdy wie co to jest i do czego służy, ale od pewnego czasu włosy mi dęba stają, jak widzę jakie pytania mi przychodzą i nie tylko mi.
Prawdopodobnie gimbusy zaatakowały już tą stronę, bo to naprawdę widać, że jak czyta się takie pierdoły co to ludzie nie wiedzą o świecie, piszą ze im się życie wali to japie... Gdzie my żyjemy, ja się pytam?
Wcześniej może to było popularne wśród młodzieży i były normalne pytania na które śmiało można było odpowiadać i nikt za to Cię nie wyśmiewał, nie mówił o tym, a teraz....? Przeczyta ktoś twoją odpowiedź to każdy leje ze śmiechu, choćby w mojej klasie.
Koleżanka odpisała czym jest miłość. Odpisała coś pięknego, a cała klasa miała tego polew. Mnie przy tym nie było, ale opowiadała mi to koleżanka, zastanawiając się: Czy ludzie są niedorozwinięci?
Czy nadal korzystacie tego aska.fm i odpowiadacie na te pytania?
Zapraszam do dyskusji

Monoceros

Powiem Ci, co ja o tym myślę. Swojego czasu miałem ponad 10tys. pytań i ponad 50tys. lajków, oraz ok 700 osób obserwujących. Zrezygnowałem, bo stało się to dla mnie idiotyczne, oraz zbyt czasochłonne. Jak sam słusznie zauważyłeś jest to serwis ogólnodostępny dla młodzieży, w którym można zadawać pytania całkowicie anonimowo. Wiesz już zatem dlaczego on funkcjonuje i co tych ludzi przyciąga. Powiem Ci więcej. Większość osób, które z niego korzystają to gimnazjaliści, a w mniejszej mierze licealiści. Spodziewasz się po gimnazjalistach mądrych wypowiedzi? Błąd. Osób, które wypowiadają się naprawdę mądrzę i zdobyły tzw. fejm jest tam bardzo mało, ale to nie oznacza, że ich tam nie ma. Dojrzałość u gimnazjalistów jest w tym momencie znikoma. Coś co dla Ciebie, bądź innych wydaje się mądre, może spotkać się z krytyką. Pisałem o tym, że można zadawać tam pytania anonimowo. Ludzie chcą wiedzieć co myślą o nich inni, albo jak są postrzegani i będą chcieli się tego dowiadywać. To jest w tym serwisie niezaprzeczalne. Pomyśl teraz, ilu tych śmiejących się osób w twojej klasie, napisałoby równie coś mądrego i się tego nie wstydziło?

W dzisiejszym czasie jest moda na lans, fejm i hejt. Nie rozumiem po co jest to komu potrzebne. Internet jednak daję tą swobodę, że możesz się w nim kreować na inną osobę niż jesteś w rzeczywistości i nic Ci nie będzie stało w tym na przeszkodzie. Każda wypowiedź może się spotkać z falą krytyki. Nie zapominaj też, że dla młodych ludzi internet jest ważny. Mogą się poradzić, pośmiać, ale spotkać się z tzw. Hejtem ze strony obcych osób lub znajomych (anonimowość). Są też ludzie, którzy nie powiedzieliby tego o czym mówią np. na Ask.fm wprost w realu, a mają taką okazję w tym serwisie. Są również osoby, które zapatrzone w "internetowych fejmów" próbują ich naśladować i zdobyć podobną popularność, która ich wykreuje. Są ludzie, którzy lubią być w centrum zainteresowania i patrzeć co o nich piszą inni ludzie (komplementy, hejty, co o nich sądzą itp), więc udostępniają taką możliwość w serwisie. Są gimbusy, hejterzy i ludzie myślący. Są ludzie, którzy potrzebują zainteresowania, chwili uwagi, albo zawarcia znajomości. To jest internet. Nie wiadomo na kogo trafisz.

Serwis Ask.fm jest popularny tak samo jak gochat.in itp, a wszystko co popularne i anonimowe przyciąga różnej maści ludzi. Ja jednak nie żałuje, bo zapoznałem kilka ciekawych osób i utrzymuje z nimi kontakt do dzisiaj.
Widzisz, Hakier. Wszystko ma dwie strony medalu. Ask może być fajną sprawą pod warunkiem, że jest używany z głową. Niestety tak, jak kolega wyżej pisał- są ludzie i ludzie. Jedni mają olej w głowie i traktują to jako zabawę a inni przekraczają pewne granice (dobrego smaku i rozsądku) przenosząc życie towarzyskie do sieci.

Uważam, że tak samo ma się sytuacja z jakże popularnym Facebookiem. Z jednej strony jest świetnym źródłem informacji i kontaktów, zwłaszcza, jeżeli mamy znajomych z daleka, a z drugiej- niepokojące jest to, że głównym tematem rozmów młodzieży jest "ej, widziałeś(aś) co X Y wstawił?" oraz ich relacji społecznych.

Jedno i drugie wiąże to, że wszystko jest dobre, do pewnego momentu. Dopóki nie zależy nam bardziej na opinii obcych ludzi z Internetu, niż na opinii znajomych. I dopóki Internet (w jakiejkolwiek formie) nie niszczy naszego życia i nie jest naszym respiratorem.

Monoceros

Warto dodać jeszcze jedno: Czy kupicie coś za te lajki, bądź za te pytania? Nic. Warto to traktować z przymrużeniem oka i tylko i wyłącznie jako zabawę, bądź sprawdzenie swojej wytrwałości/cierpliwości, a na to znajdą się jeszcze lepsze sposoby. Nic więcej. Dlatego jest do dla mnie tym bardziej idiotyczne, ba mam lepsze zajęcia niż użeranie się z jakimiś "ludźmi" na ask.fm
Dokładnie, widać że dla młodzieży ask i te lajki to wyznacznik zajebistości, popularności i tego całego "fejmu" - słowa, które używają, a nie do końca rozumieją.

Monoceros

Fejm oznacza sławe/popularność, ale też szacunek, a coraz więcej "fejmów" jest hejtowanych i wyśmiewanych, a nie szanowanych co mija się z tą logiką. Paradoks ;)
Dla mnie posiadanie ASKA nie ma sensu. Swego czasu wchodziłem na profile znajomych i można się było wiele rzeczy dowiedzieć ;) Wchodzenie raczej z nudy. Jak tu wyżej pisali niektórzy wyciągają zbyt prywatne sprawy na ten portal. Dowiedziałem się z niego np. że jedna dziewczyna jest w ciąży.

Nigdy nie założę, bo nie widzę w tym sensu.
Często dość wulgarne wpisy, albo typu lajk za lajk, ale z ciebie laska...
Po prostu żenua ;)