...co nie przeszkadza, że zyskała sobie już rozgłos światowy i ma nawet wielu zwolenników...Więc takie "walenie na odlew" bez przeczytania chociażby jednego rozdziału jej książki też nie jest w porządku...
Też prawda, dokładnej treści nie znamy, nie da się jej (tej kobiety) ocenić obiektywnie, a przynajmniej nie powinno próbować.
Totalna głupota... Brak mi słów aby to skomentować. Takiego absurdu dawno nie widziałem. Pomysł Grace Ann nie ma przyszłości, ale może chociaż chłopaki z seminarium zyskają na tym nową lekturę.