Od jakiegoś czasu mam problem z moim telefonem. Mianowicie: stan baterii jest powiedzmy 70%, wchodzę sobie na neta i po kilku minutach telefon się wyłącza, a po włączeniu 1% baterii i wszystkie aplikacje jakie mam uruchomione. Po kilkunastu minutach (bez ładowania) bateria "rośnie" do 30-40%. Do tej pory wyłączał mi się głównie przy przeglądaniu neta, ale dzisiaj wyłączył się w trakcie rozmowy i ładowarki pod ręką nie było.
Co to może być?
Wymień baterię, zapewne jest napuchnięta, bądź grzeje się zbyt szybko. Bateria jest z*****a.
Oczywiście warto sprawdzić na innej jak masz do takiej dostęp dla testu. Miałem niegdyś identyczny problem i wymieniłem baterię, pomogło, chociaż wiesz, profilaktyka ratuje życie.
Też myślałem o baterii, ale właśnie nie grzeje się, ani nie spuchła. Kurde nie mam na razie skąd wziąć takiej żeby przetestować. Jak nie znajdę od kogoś, to kupię nową. Jak to nie bateria, to tylko kasę wydam niepotrzebnie.
Nie musisz od razu kupować, przejdź się do jakiegoś mini sklepu gdzie skupują/sprzedają telefony, części, tam możesz poprosić o sprawdzenie baterii
(17.10.2014, 07:13)WazzUp napisał(a): [ -> ]Nie musisz od razu kupować, przejdź się do jakiegoś mini sklepu gdzie skupują/sprzedają telefony, części, tam możesz poprosić o sprawdzenie baterii
Racja, może to być też problem z odpowiednim czujnikiem w telefonie.
Raz miałem też problem, z baterią. Przeczyściłem styki na baterii oraz styki na telefonie i problem zniknął.
Jednak to była wina baterii. Zamieniłem się na jeden dzień, przetestowałem, u mnie objawy zniknęły a u gościa z którym się zamieniłem, telefon wyłączał się non stop. Już zamówiłem nową. Dzięki za porady.