Mi jest bardzo wygodnie w koszuli. Wszystko zależy od materiału, tania koszula, choć wcale nie musi być zła, zwykle jest niewygodna. Są jednak takie, które przyjemnie jest nosić na skórze, ale fakt faktem, w domu też chodzę w t-shirtcie, koszula raczej pełni u mnie rolę eksponowania elegancji i pewności siebie, w niej właśnie czuję się znacznie pewniej.
Jeżeli chodzi o koszule, to nie jestem jakimś gigantycznym fanem i zazwyczaj na co dzień wolę zwykły bawełniany T-Shirt. Choć też mi się zdarza,na co dzień nosić koszulę. Nie lubię koszul typowo wyjściowych z sztywnym kołnierzem oraz mankietami (czuje się w nich niekomfortowo) oraz też nie lubię koszul typowo gładkich (mam wrażenie, że jak założę taką gładką koszulę to jestem ubrany za elegancko i zbyt wyjściowo), natomiast sportowe koszule w kratę (oczywiście nie zbyt drobną), oraz w prążki są jak najbardziej okey i chętnie je zakładam. Lecz uczucie, że jestem trochę za elegancko ubrany jak na wyjście do sklepu i tak pozostaje, ale to chyba dobrze świadczy o koszulach, oraz jak to mówi pewne przyłowie "Jak cię widzą tak cię piszą" i sprawdza się to. Widząc osobę schludnie ubraną w sportową koszulę, jeansy, oraz eleganckie buty inaczej się ja ocenia, niż jak by ta sama osoba założyła dresowe spodnie, T-Shirt i jakieś adidasy.
Koszulę to zakładam tylko wtedy jak na prawdę trzeba np. egzaminy, uroczystości szkolne, itp. Tak to zawsze chodzę w zwykłym t-shircie a jak jest cieplej to w podkoszulku.
nie lubię prasować ... grr

Ja na co dzień chodzę w koszulach, bo uważam że tak wypada stawiać się do pracy czy na spotkania.