Ostatnio w sieci wpadłem na artykuł poświęcony prowokacji, jakiej dopuszczono się rzekomo na blogu TagTheSponsor. Ponoć zaproszono polskie modelki do udziału w orgii arabskich szejków w której modelki miały w ramach fetyszu mieć kontakt z ich kałem, a byś może nawet go spożywać, to tzw. koprofillia. Ponoć wysokie stawki skłoniły modelki do udziału w tej obrzydliwej i całkowicie wymyślonej orgii i opublikowano tam być może całkowicie fałszywą rozmowę, która zdaje się to potwierdzać. Oczywiście obeszło się to głośnym echem, a była to całkowita prowokacja i ponoć modelki żądają już odszkodowania za te rzekome "pomówienia".
Mnie osobiście nie udało się dokopać do oryginału, biorąc jednak fakt, że w świecie dzieją się znacznie dziwniejsze rzeczy, zastanawiam się, co o tym myślcie?
Czy rzeczywiście są kobiety, które dla pieniędzy zrobią absolutnie wszystko? Czy modelki potrafią upaść tak nisko? Gdzie zasady, gdzie duma?
Ciekaw jestem jakie macie o tym zdanie.
Jak dostaną 10 000, to niektóre 'modelki' się skuszą, ale dla mnie to patologia...
Mało zarabiają w tv, to jeszcze w taki sposób dorabiają? Jak by im na życie nie starczało, to bym jeszcze jakoś zrozumiał, ale one (pisze z małej litery) zarabiają grube pieniądze, a wstydu za grosz nie mają.
Ach... nie chce mi się o tym dłużej pisać, bo mi się nie dobrze robi

A mówią, że pieniądze nie śmierdzą...
Temat jest gorący, w sieci powstało już mnóstwo materiałów promujących obrzydzenie do tego procederu. Pamiętam kilka dziewczyn, ładnych dziewczyn, które swoją umysłową patologią zdawały się potwierdzać, że dla kasy nie ma granic. Zastanawiam się tylko ile w tym prawdy, ile prowokacji, a ile fikcji.
Te "modelki" to raczej trudnią się prostytucją. Świadczą bardzo nietypowe usługi seksualne, a więc niewłaściwe jest wobec nich określenie "modelki".
On same się tak określają, w dzisiejszym świecie "szanujące się" "biura matrymonialne", nazywają swój "towar" modelkami.

Mnie bardziej zastanawia, jak nisko trzeba upaść, prostytucję jeszcze jakoś rozumiem, są kobiety, które robią to nie tylko dla kasy, one to po prostu lubią, ale taki fetysz jak ten?
Temat tabu na maksa.
Dziś to wszystko określa się sponsoringiem, szczerze to nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego jak koprofilia, słyszałem o pedo, nekro, dendro, ale o kopro nigdy. Świat widzę nie zmienia się na lepsze. Za chwilę zacznie brakować określeń dla ułomności seksualnych, a sami ludzie nawet boją się o tym dyskutować, bo tematy tabu, to tylko do poczytania w brukowcach lub przy ploteczkach na kawie u dobrej koleżanki.
Kiedyś widziałem program, coś w stylu "nagordy Darwina", jak facet się zabił, bo i tu żeby nie zniesmaczyć zasłonię spoilerem. Jak nie masz ukończonych 18 lat nie otwieraj, bo to może być szokujące.
Cytat:Koprofilia - parafilia, w której zjadanie oraz kontakt z kałem własnym lub partnera (np. smarowanie ciała, wypróżnianie na klatkę piersiową) jest źródłem podniecenia seksualnego.
Źródło: http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Koprofilia
---
WTF? Już się niewypowiadam...
Natrafiłem na youtubie na piosenkę popka, o tych modelkach: