Mam zapytanie dotyczące nauki języka angielskiego a konkretniej rozmowy w tymże języku. Chciałbym się dowiedzieć jakie są najlepsze możliwości poprawienia się w konwersacji, w mowie potocznej. Nie interesują mnie żadne
płatne kursy/szkolenia. Są może jakieś specjalne strony do nauki lub jakieś fajne poradniki do ściągnięcia? Ufam, że znajdę tu dobrze wtajemniczonych w temat
Tutaj masz fajną książkę:
http://www.lingea.pl/wazzup-angielski.html
zobacz sobie screeny, są tam opisane nawet lekkie wulgarniejsze słowa takie jak: "puścić bąka", "fujara", ... (nie będę się dalej rozpisywał
).
Nie jest to wprawdzie bezpłatne, ale koszt tej książki nie przekracza 30zł, więc nie jest to duży pieniądz, a z tej książki można się wiele nauczyć nie tylko w "teorii".
W internecie się raczej nic konkretnego nie znajdzie, jedynie jakieś pojedyncze, przekręcone zwroty, czego uczyć się nie zalecam.
Najlepszą możliwością poprawienia się w konwersacji, w mowie potocznej jest obcowanie z ludźmi, którzy w ten sposób mówią.
To chyba oczywiste. W taki sposób przyjdzie to najłatwiej.
Są różne mini-słowniki dotyczące mowy potocznej nawet na chomiku. Widziałem kiedyś słownik wulgaryzmów
A jeszcze prościej wbić na zagraniczny serwer (nwm np z jakiejś gry) i pograć z gościem z USA. W ten sposób możesz połączyć przyjemne z pożytecznym i gwarantuje, że potygodniu już co nieco bd umiał. Tylko znajdź gościa, który rzeczywiście będzie coś mówił a nie tylko ,,k*rwa, ja pie**dole"
Jeżeli masz Skype- zawsze możesz nawiązać rozmowę na jakimś wideo-chacie. Rozmowa w czasie rzeczywistym z osobą, która płynnie mówi po angielsku i ma chęć poprawiać Twoje błędy lub też poszerzać Twoje słownictwo dużo daje, przynajmniej mnie.
Dobrą opcją do "osłuchania" się z językiem jest oglądanie anglojęzycznego filmu, który dobrze się zna z napisami- najpierw polskimi a później z angielskimi, lub, jeżeli masz telewizję z pakietem kanałów- pooglądać CNN abo jakiś podobny kanał.
Polecam Ci łączenie obu opcji- bo nawet, jeżeli będziesz się podciągał w słownictwie, to jednak kontakt z "żywym" językiem daje naprawdę dużo- uważam, że to bardzo ważne dla płynnego porozumiewania się w jakimkolwiek obcym języku.
Wbijaj do GTA V. Tam dużo osób komunikuje się po angielsku.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Zdecyduje się na tego skypa i przerzucę się na filmy bez napisów
@
Topór :A masz jakieś podstawy angielskiego?
Ja bym się tak na tego Skype'a nie rzucał, wystarczyłby zwykły chat, tam ludzie też piszą często potocznie i skrótowo, choć to może być uciążliwe jeśli skrótów nie znamy. Więc ja poszukałbym na twoim miejscu czegoś w tym kierunku.
Bo do Skype'a dochodzi od razu wymowa.
Tak samo z filmami. Na początek najlepiej oglądać z polskimi napisami.
Potem ew. bez, choć to nie przychodzi łatwo, sam coś o tym wiem.
Z wymową problemu nigdy nie miałem ani z trudnością w zrozumieniu. Brakuje mi jedynie płynności słownej i tylko to chce poprawić.