Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Policja w związku z chomikuj.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Właśnie tak sobie czytam tą wiadomość z chomikuj... I widzę taki tekst...

Cytat:CODEX" Radcowie Prawni
Bożek, Kupilas, Krupa spółka komandytowa
[...]
www.kancelariacodex.pl

I tutaj padłem. Ta firma to zwykła "spółka komandytowa", a nie żadna kancelaria. To nawet nie jest prawny adwokat. W Polskim prawie w nazwie spółki można wpisać "kancelaria", ale to nie ma nic wspólnego z prawdziwą kancelarią... 

Teraz przejdźmy do "Bailey & Morgan". Też padłem, nawet bardziej. Czy może mi ktoś podać gdzie zarejestrowana jest ta spółka? Na stronie nie ma o tym nic! ZERO! W CEIDG też nic nie ma o tej firmie. To jakiś bubel... Swoją drogą rozbraja fakt że polska część strony jest w 90% poświęcona chomiku.pl! To już nasuwa myśl że to boty! Kliknij tutaj. Jeszcze lepiej... Domena jest zarejestrowana od 2014-04-29 (informacje o domenie są ogólnie dostępne)! Więc na rynku są od roku... Doświadczenia to oni nie mają żadnego... 

A teraz nieco inaczej. Wiesz że każdy człowiek (nawet ty) może założyć sobie taką stronę? I rozsyłać wiadomości? Dziwne że nikt nie pozwał ich... No cóż takie mamy prawo. Gdyby ktoś ich pozwał, to musiałby przynieść ze sobą wiadomość... W której napisane jest o piractwie, więc sam by wpadł... 
(28.05.2015, 19:06)Robotox napisał(a): [ -> ]Wyczyść cały komputer, wszystkie logi następnie internet wi-fi udostępnij bez hasła dla wszystkich obok.
Jak niby chcesz wyczyścić logi ?? Logi zapisywane są na serwerach i nawet publiczny dostęp do sieci nic nie pomoże bo i tak w logach jest mac adres karty sieciowej a jak ktoś wrzuca przez chomikboxa to nawet w logach jest klucz pozwalający na zidentyfikowanie komputera, wystarczy że ktoś kumaty sprawdzi 2 klucze rejestru w komputerze i już pozamiatane bo nawet format dysku i postawienie systemu nie zmienią klucza gdyż generowany jest na podstawie chipsetu i CPU i jest niezmienny do czasu wymiany któregoś z podzespołów (tak np. zabezpiecza się teraz programy na podstawie klucza przypisuje się licencję).

(28.05.2015, 20:30)MrPsycho napisał(a): [ -> ]Stary, ale ty zdajesz sobie sprawę że aby wyczyścić dane potrzebujesz poświęcić jakiś tydzień? on ma jeden dzień? 99% danych z dysków HDD/FLASH da się odzyskać. Dane tak naprawdę nigdy nie zostają usunięte, a jedynie zyskujesz pozwolenie na nadpisanie ich! Proces który zapewni bezpieczeństwo wygląda następująco: 1. Kasowanie danych 2. Nadpisywanie danych wartościami śmieciowymi (111111 bądź 00000) 3. Kasowanie danych 4. Nadpisywanie danych wartościami śmieciowymi; i tak w kółko jakiś tydzień.
Zdajesz sobie sprawę że te brednie tak samo jak cytaty ze strony firmy naciągającej ludzi na pseudo profesjonalne usługi są całkowicie błędne.
Dysku nie wyczyścisz polem elektromagnetycznym (chyba że oddziaływaniu takiego pola zostaną poddane talerze dysku, oddziaływanie pola na dysk nie wiele daje), w odzyskiwaniu danych mam ponad 15 lat doświadczenia i nawet ze spalonych dysków w pożarze dane można było odzyskać.
Nadpisywanie lub tzw. zerowanie dysku to bajka i tak na prawdę daje możliwość zamazania tylko 25% danych a cała reszta jest do odzyskania, dzieje się tak przez specyficzną strukturę zapisu danych na dysku.

Nie będę się tutaj rozpisywał na ten temat bo to nie ma sensu, jeśli chodzi o wezwanie na policję to zwyczajnie nie ma się czym przejmować bo sępy wysyłają masowe pozwy do prokuratury a ta przesyła je do odpowiednich jednostek policji, policja przesłuchuje osoby które są wypisane we wniosku o ściganie i liczy na to że ktoś się przyzna.
Ja byłem wzywany kilka razy i za każdym razem dokładnie te same pytania padały na które odpowiadałem zgodnie z prawdą (nie pamiętam, nie znam się na tym, nie mam obowiązku zmieniać domyślnych ustawień konta w portalu chomikuj itd.) a na końcu zapytałem o podstawę prawną i przedstawienie mi dowodów w postaci logów z serwera które to potwierdzą że to ja celowo i z zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej wrzucałem pliki.
Za każdym razem sprawa kończyła się na komendzie i tyle, nie dajcie się naciągać sępom bo to zwykłe wyłudzenia, pseudo kancelarie usiłują zastraszyć i zmusić ludzi do przyznania się do winy aby dopiero PÓŹNIEJ mogły podpisać umowy z pokrzywdzonymi wydawcami.
Pokażcie mi choć jedną umowę która została zawarta między wydawcą a tymi sępami przed tym jak ktoś się przyznał do winy, ja się nie dałem i teraz toczy się postępowanie przeciwko 2 takim pseudo kancelariom którym wytoczyłem pozwy ze stopy cywilnej a dodatkowo prokuratura dopatrzyła się próby wyłudzenia - ciekawe jak się to skończy ale wiem jedno - nie dam się zastraszyć i nikt nie będzie ode mnie kasy wyciągał chowając się za prawami autorskimi a tak na prawdę licząc na jak największy zarobek.
Po co wy rozprawiacie o niszczeniu dysku, skoro można go po prostu schować w szafie... Nie odbiegajcie od głównego tematu wątku!
Nie znam się "perfect" na technice i fizyce, choć wydaje mi się, że Sword ma rację. Z tymi dyskami twardymi, nadpisanymi, lub które są w bardzo złym, uszkodzonym stanie i odzyskać z niego informacje - dane - to  tak jakby od nowa złożyć typ DNA jakiegoś stworzenia, którego egzemplarz był jedynym na świecie i uległ wielu kaprysom natury (trochę nie na temat, ale tak to porównuje).  Brak  drobnego fragmentu i  jesteśmy w "dopie".  Trzeba sporo pracy aby odzyskać całość. Mimo XXI wieku to w tej kwestii nadal kulejemy. Tak jak to pisał Sword nawet plik "txt." jest trudnym zadaniem by złożyć go do kupy. Ale mogę się też mylić.
Stron: 1 2 3 4 5