Mam laptopa ze 2 tygodnie i teraz przyszło mi na myśl podzielenie dysku na partycje.
Mam Windows'a 8.1
Co prawda mam 2 partycje, C i D, ale chyba też jakieś inne:
Pytanie - jak to rozsądnie podzielić?
Ile zostawić na partycję systemową? Czytam że jak najmniej, i że powinny być na niej najważniejsze programy, miesce na aktualizacje. Dalej - wykonać osobną partycję na recovery w razie w?
Jaki program polecacie? Chyba że coś w systemie da radę.
Mam już zainstalowane trochę programów, plików za dużo nie ma, więc wolę to zrobić teraz póki jeszcze nie ma dużego bajzlu. Fajnie by było jakby pliki przy dzieleniu na partycje pozostały.
Moim zdaniem nie ma po co bawić się w dzielenie dysku na partycje.
Co do programu, polecam bootowalny Gparted. Używając go możesz np. dane z partycji D: przenieść na systemową, partycję D usunąć i rozszerzyć partycje systemową(najlepsze rozwiązanie według mnie). Pozostałych trzech partycji nie ruszaj.
Ja osobiście polecam Ci podzielić je na dwie. Ja u siebie na system mam tylko 250GB i niczego co nie jest konieczne tam nie instaluję. Na drugiej partycji mam 1,75TB i instaluję tam gry i programy. Robię to głównie dlatego, że standardowo programy lecą na C:/Program Files lub C:/Program Files(x86) i mieszają się z programami systemowymi, które ciągle coś doinstalowują. Potem człowiek nie wie, co za śmieci zostawił po sobie zwykły program, a tak łatwiej jest wywalić wszystko w na drugiej partycji po deinstlacji. Po za tym ogólnie podział jeśli ma czemuś służyć, to tylko do kopii zapasowej lub wirtualnym, czy innym systemom operacyjnym.
Warto mieć dwie partycje i nie więcej. Gdyby z systemową coś się stało, zawsze warto trzymać kopię na tej drugiej. Jeśli masz dwa dyski, polecam używać SSD pod system i pod resztę HDD, wtedy podział na partycje jest podziałem na dyski fizyczne i na partycje nie trzeba niczego dzielić.
Ja proponuję podzielić dysk na dwie partycje po połowie. C:/ na system, dokumenty, programy, gry, a D:/ na pobrane pliki i śmieci.
Rozjaśniając te twoje wątpliwości:
Partycja która ma 100MB to ukryta partycja Windowsa. Na niej znajduje się flaga boot oraz niektóre sterowniki.
Patrycja która ma 900MB to zapewne Recovery.
Resztę chyba znasz.
Co do podziału... Musisz pamiętać że aktualnie używanej partycji nie możesz edytować. Więc kiedy chcesz zmienić jakąś partycję musisz ją wymontować (unmount). Co za tym idzie podczas używania systemu nie będziesz mógł zmienić partycji C:
Tak jak pisali wcześniej - skorzystaj z bootowalnego GParted. Jeśli nie chcesz sie bawić w tworzenie pendrivów możesz skorzystać z AOMEI Partition Assistant. Ten program najpierw pozwoli ci ustawić rozmiary partycji z poziomu systemu, a później uruchomi się w trybie pre-os, aby wprowadzić zmiany.
Skoro chcesz trzy partycje - moja propozycja:
sda0 - 150GB - Windows
sda1 - 500GB - Gry/Programy
sda2 - 350GB - Pobrane/Śmieci
Do zmiany rozmiarów partycji nie trzeba pobierać jakiś programów. Wystarczy mieć wolne miejsce, zdefragmentowany dysk i wydzielić pamięć w narzędziu które jak widzę uruchomiłeś.
Nie wiem po co się bawić w te partycje. Może dojść do tego, że na jednej partycji skończy się miejsce, a na drugiej będzie go dużo i pojawi się problem.
Stworzyłem trzecią partycję bez problemu w tym menedżerze zasobami.
Systemową zmodyfikowałem bez żadnego programu, ale tylko o 150 gb. Pisało, że reszta to pliki stałe i więcej nie mogę jej odjąć.
A w Mój Komputer pisze, że jest wolne na C 150 gb ze 195...