Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Uczulenie po farbie do włosów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Od kilku dni moje włosy przeżywają istne piekło. Moi fryzjerzy próbują mi na nie położyć siwy kolor.
W środę było pierwsze rozjaśnianie i farbowanie - farbowanie na czarno - tak było trzeba. I to własnie po tym farbowaniu na skórze głowy pojawiły mi się wielkie krosty z ropą.
Dzisiaj mimo tego miałem drugie rozjaśnianie - o dziwo owe rozjaśnianie przypaliło krosty i je troszkę wygoiło, ale po myciu ból znowu wrócił. Po rozjaśnianiu standardowo farba.
Jutro lecę już mam nadzieje na ostatnie rozjaśnianie i w końcu farbowanie na szaro, ale niepokoją mnie te krostki. Fryzjerki (bo przez cały etap prowadzą mnie dwie, z dwóch innych salonów) mówią, abym poczekał, do tygodnia się zagoi. Lecz no chciałbym z tym coś zrobić. Mieliście kiedyś taką sytuację, co robić, aby szybciej zagoić krostki?
Przy tak intensywnym kontakcie z utleniaczami, możesz mieć świąd, krostki a nawet problemy ze skórą. Przecież robisz to w bardzo krótkim czasie, nie dając jej czasu na regenerację. Btw. skąd pomysł? Zasugerowałeś się Top Model?
Zawsze, ale to zawsze, zanim położysz na włosy farbę, nowy krem na skórę lub zrobisz tatuaż- robi się próby. Na jakimś niewidocznym kawałku skóry kładziesz sobie tę farbę, krem lub robią Ci kropkę z tuszu. Adekwatnie do substancji odczekujesz określony czas, jak nic się nie dzieje- możesz korzystać. W innym wypadku- są efekty. Teraz może już być za późno, ale wapno rozpuszczalne działa coś jak przeciwhistaminowo czyli przeciwuczuleniowo, spróbuj, na nuż Ci pomoże.
Panie moderatorze, jak juz każesz dbać mi o znaki interpunkcyjne, to fajnie tez by było gdybys sam/sama patrzył/a na datę, kiedy temat był wstawiony.
Nie nie zasugerowałem sie Top model. Bo siwe włosy miałem w planach od września, plus nie o taki siwy mi chodzi.
Jasne, w salonie gdzie wydaje pol minimalnej krajowej, nie zrobiliby mi próby na uczulenie. Próba była. I co z tego?
Aaaaa krostki znikły po kilku dniach.
Trzeba używać dobrych farb. Moja fryzjerka kładzie mi zawsze te bez amoniaku i nigy nie mam uczuleń :)