"Kto mieczem walczy..." i stało się. Fejsmany usunęli Joannie konto...
http://warszawawpigulce.pl/facebook-usun...nienawisc/
...a w dalszym ciągu artykułu, zaprzeczenie początku, czyli nie usunęli, a jeśli to nie było Joanny.
Na prawdę się cieszę, że mam realne życie dużo ważniejsze od wirtualnego, bo w tym internecie, to już dzisiaj nic nie wiadomo kto jest kim i co robi, mówi pisze, i czy ona to ona czy też nie ona tylko on albo ktoś inny i nic takiego nie mówi.
Emocje Pudzianowskiego jak najbardziej zrozumiałe. Mnie też krew zalewa kiedy czytam i oglądam na co pozwalają sobie "uchodźcy", a ja osobiście (na razie) nie straciłem przez nich ileśtam kasy ani mnie (znów, na razie) nie molestowali.