Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Kompromitujący film na Youtube.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
(29.06.2016, 11:56)Swordancer napisał(a): [ -> ]Jeśli to głupi dzieciak, to zdobądź kontakt do jego matki i sprawa rozwiązana.
Koleś ma skończone 18 lat. Spróbuję jeszcze skorzystać z tego: https://support.google.com/youtube/answer/2802057?hl=pl
Jeśli to nic nie da, to zastanawiam się czy nie zdobyć dokładnego adresu tego typa, pojechać na zadupie, na którym mieszka, poczekać aż wyjdzie i po prostu mu porządnie wpie***lić i zmusić siłą do usunięcia filmów. Już na prawdę nie mam innych pomysłów :(
To nie jest rozważne rozwiązanie, Twój przyszły pracodawca chyba nie ucieszy się jak zobaczy wyrok za pobicie. To już lepszy jest film z imprezy. :)
Na tym filmie prawie nic nie widać, twarze oprócz miniatury są zamazane, montaż jego jest fatalny i nie zdobył dużej popularności. Nie sądzę, żeby pracodawca w ogóle natknął się na ten film, a nawet jeśli to nie jest on, aż tak kompromitujący.

PS: Film ten jest niepubliczny, ale na jego kanale jest też drugi taki filmik.
No, przecież tam nie ma nic złego w zasadzie.
(30.06.2016, 18:36)Robotox napisał(a): [ -> ]PS: Film ten jest niepubliczny, ale na jego kanale jest też drugi taki filmik.
Dzięki za info. Wcześniej ten drugi film był niepubliczny ale teraz ten cwel zmienił jego status na publiczny. Druga skarga dot. prywatności już złożona.

EDIT: Koleś zmienił status tego drugiego filmu na publiczny, ponieważ pisząc post na Wykopie o tym filmie użyłem słowa "k*tas" w stosunku do niego. Już chyba nie ma innego wyjścia niż porządny wpie**ol, takich śmieci trzeba tępić wszelkimi dostępnymi metodami chyba, że zgłoszenia prywatności pomogą, a typ nie zrobi reuploadu.
EDIT2: Postraszyłem trochę typa i usuną oba filmy, temat na chwilę obecną do zamknięcia :)
No i co? Już po problemie jak widzę. Film usunięty.
(03.07.2016, 18:08)Jarus napisał(a): [ -> ]No i co? Już po problemie jak widzę. Film usunięty.

Tak, po problemie. Napisałem to w poprzednim poście. Taki kozak z tego typa a jak wiedział, że chcę na prawdę rozwiązać ten problem na poważnie po swojemu, to już mi pisał, że pójdzie na policję, że to są groźby karalne, itp. :D. Ale ostatecznie jakieś godzinę później po mojej ostatniej prywatnej wiadomości skasował oba filmy.
Napisałeś, że "usuną". Czas przyszły - (oni) usuną kiedyś tam...). Jakbyś napisał, że "usunął", to bym się głupio nie pytał.  ;)
Grunt, że Ci się udało.
Stron: 1 2