Porównując stan teraz i sprzed pół roku drastycznie pogorszył mi się słuch! Nie wiem co robić? Pomocy! Lekarz mnie zbadał, stwierdził, że z uszami jest wszystko ok, dał skierowanie na tomografię głowy. Ona też wyszła bez zmian. Zaczyna się to robić uciążliwe, co mi może być???
Może po prostu masz zatkane uszy.
A może masz zamiar promować suplement diety, albo prywatną klinikę, gabinet lekarski, środek do rozpuszczania wosku, a może waciki?
Jeśli faktycznie masz takie problemy, to udaj się do innego laryngologa, niech wykona profesjonalne badania, a nie tylko zagląda do ucha. Audiogram wykluczy problemy ze uszami i wtedy będziesz szukał innego rozwiązania. No i dobrze wszystkim radzę, by nie słuchali głośno muzyki w słuchawkach, to naprawdę stwarza spore problemy.
(23.11.2016, 00:28)Swordancer napisał(a): [ -> ]No i dobrze wszystkim radzę, by nie słuchali głośno muzyki w słuchawkach, to naprawdę stwarza spore problemy.
Prawda, ale z drugiej strony nie ma co demonizować.
Z jednej strony o słuch trzeba dbać, z drugiej jak raz kiedyś podkręcisz "volume" to nic się nie stanie.
Zdecydowanie większe "kuku" robią nam w uszach słuchawki dokanałowe niż tradycyjne- z jednej strony wygoda a z drugiej- atakujemy błony bębenkowe prosto skierowanym strumieniem dźwięku i serwujemy im dramatyczne zmiany ciśnienia,
Więc jak już raz na jakiś czas ma ktoś ochotę zaaplikować sobie nadmiar decybeli niech najpierw zainwestuje w tradycyjną wersję słuchawek.
Również mam delikatny problem ze słuchem (w dzieciństwie pękła mi błona bębenkowa), ale nauczyłem się już z tym żyć. Jak powiększają się problemy, to po prostu trzeba pochodzić po lekarzach. Jeżeli na badaniach nic nie wychodzi, to może być tylko złudne wrażenie pogorszenia się stanu. Ewentualnie dla pewności można przebadać się u innego laryngologa.