Zacznę elaboratem, potem będziemy dyskutować i eliminować opcje.
Pytania:
1. Jaką siostra ma barwę głosu?
2. Jak śpiewa? Co? "Dynamicznie"/Agresywnie/Spokojnie?
3. Co znaczy, że "jest dobra"? Podeślesz coś na PW?
Nie jestem ekspertem w dziedzinie mikrofonów, nie śpiewam.
Ale opcje, które moim zdaniem, warto rozważyć, są 3:
1. Mikrofon pojemnościowy
Pojemnościówkami nagrywa się wokale #thankyoucaptainobvious. No niby spoko opcja, ale w 3 stówkach ciężko się będzie wyrobić. Przyzwoitej, nie jakiejś topowej jakości pojemnościówka wymaga sensownej karty dźwiękowej z odpowiednim wyjściem, zasilaniem fantomowym przy przedwzmacniaczu. No, a 2-3 stówki więcej powinno się udać.
Taki majk będzie miał duużą czułość i z oprogramowaniem do nagrywania typu Cubase (serio, nie wiem, czy to ma wtyczki do wokalu, powinno mieć) będzie dawać dobry efekt- większość błędów wyjdzie, no ale... wyjdzie pod warunkiem dobrej akustyki pomieszczania. Bo im większa czułość i lepszy model tym większa kupa będzie w rękach osoby z zerowym pojęciem o akustyce. No i do niego nie drze się ryja.
2. Mikrofon dynamiczny
Raczej śpiewa się z nim na żywo- jeżeli siorka chce grać w jakimś zespole- nvm, czy weselnym czy hardrockowym- to będzie zdrowa równowaga. Dynamik mniej się sprzęga, ma też niższą czułość, ale imho do pierwszych szlifów może się nadać. Dobrze przyjmuje głośne dźwięki, ale jeżeli siorka ma osiem oktaw w głosie i dobrze ich używa to nie usłyszy wszystkich błędów. Jeżeli śpiewa poprawnie- sądzę, że powinno być gites. No, ale- nie wymaga wiele wiedzy na temat akustyki ani dodatkowo fantoma. I minimalizuje ryzyko zakupu drugiego majka w bliższej przyszłości.
3. Mikrofon na USB
Tutaj za dużo Ci nie powiem. Wiem, że nie potrzebują dodatkowego zasilania, itp., ale obstawiam, że jakość dźwięku nie powali- w końcu USB! Jest to jednak najtańsza opcja i na pewno jak zrobię rozeznanie coś dla konkretnej barwy głosu się znajdzie. Pytanie też, jak z trwałością, bo standardowe dynamiki na próbach i w transporcie czasem upadały, zalewały się alkoholem, herbatą itp i po krótkiej reanimacji w większości działały.
Jak będzie tutaj- nie wiem.
No dobra, to na tyle.
Co do moich pytań- majka dobiera się też w zależności od sposobu śpiewania i barwy głosu- im więcej dokładanych w wokalu detali tym bardziej opcje doboru się zmieniają. I może się okazać, że zakup jednej opcji po miesiącu-dwóch ćwiczeń okaże się totalnie nietrafiony i trzeba będzie dokładać drugie tyle, bo zamiast pomagać, będzie frustrował.
No, to tyle na razie. Czekam na info.