Odjechani.com.pl

Hej.
Ostatnio na zajęciach robiliśmy sumator.
Problem w tym że rzekomo liczy on B+A i B-A, a mamy dodać funkcję by liczył A+B i A-B.

Doszedłem już mniej więcej jak to działa, gdy P jest na 0 to mamy dodawanie, gdy jeden to odejmowanie.
Dodatkowo przyciski niżej odpowiadają kolejno 1,2,3,4.




No i nie wiem od czego zacząć.
Wiem jak działają XORy, ale nie wiem który sygnał jest który, a pewnie wystarczy dodać coś na odwrót, ale ja tego nie widzę.

-----
B jest tam gdzie WEJŚCIE.

Skoro układ liczy A+B, to z automatu liczy też A-B. Trochę dziwny ten schemat i mam parę pytań:
1. Te czarne kółka to przyciski?
2. Czy przypadkiem wejście nie jest w tych kwadratach z zielonymi kółkami z białymi zerami od lewej strony? Bo jeśli tak, to najprawdopodobniej to będzie wyglądać to tak:

Choć zastrzegam, że nie mam stuprocentowej pewności co do tego, warto doradzić się jeszcze kogoś.

Tak to są wejścia prawdopodobnie dla bitu A.
W zależności od tego gdzie włączy się jedynkę.

Skoro to są wejścia, to chyba można po prostu w ten sposób ze sobą zamienić wejścia A i B. I wtedy liczba A trafi na wejście dla liczby B i liczba B trafi na wejście dla liczby A. Choć tak jak mówiłem, ekspertem w tym nie jestem, więc nie mam 100 procent pewności czy to by było poprawne rozwiązanie.