Na instagramie Edyty Herbuś mi moja pani pokazała zdjęcie. Nie wiem kto jej to zrobił, ale nie powinno ujść bezkarnie. Co jest z tym biciem kobiet? Co chwila gdzieś zdjęcia, reportaże. Serio tak źle z nami facetami?
Z nami facetami jak najbardziej wszystko jest w porządku, bo nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka, ale problem istnieje od zawsze i facet, który uderzy kobietę, to po prostu świnia. Mamy naturalną przewagę fizyczną i naturalnie większą skłonność do agresji, a więc i przewagę, którą mentalne niedorozwoje wykorzystują do krzywdzenia słabszych kobiet. Oczywiście przemoc ma wiele wymiarów, czasami znacznie gorsza jest ta psychiczna i to już broń obosieczna, łatwo ją ukryć, a głupi ludzie tkwią w toksycznych związkach.
Zasadniczo łatwiej walczyć z tym problemem uświadamiając kobiety, że od takich facetów trzeba uciekać, zgłaszać incydenty, bo ogólnie myślę, że świadomość tego, że kobiet się nie bije u facetów jest powszechna, tylko są jednostki, które maja to gdzieś. Wiele razy słyszałem o kobietach, które tkwiły w związku, gdzie facet nad tą kobietą się znęcał i nie dało się takiej przegadać by go zostawiła, więc może odbijając nieco piłeczkę warto zdać pytanie co jest nie tak z kobietami, że zostają przy takich świniach?
Macie całkowitą rację! W międzyczasie okazało się, że to cała kampania społeczna jest, z udziałem znanych twarzy, zobaczcie
https://www.kochamszanuje.pl i myślę, że to dobry pomysł, bo na znaną kobietę, która została pobita prędzej ktoś zwróci uwagę i prędzej można ten temat ruszyć. Doczytałem, że u nas co trzecia kobieta doznała chociaż raz w życiu przemocy, a z tych niewielu zgłoszonych typów, może z 20% ponosi konsekwencje. To za mało.
No i dlatego czują się bezkarni. Takie rzeczy trzeba nagłaśniać i trzeba pisać, mówić, dokąd można się udać po pomoc.
Nie jest źle, jest zdecydowanie lepiej niż było - polecam dane policji dostępne publicznie. Po prostu lewicowe media sieją panikę, bo takie są teraz trendy na zachodzie.