Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Nie umiem się odchudzić i jaki plan na odchudzanie-brak motywacji
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Mam 34 lata i ważę sporo bo 85 kg i strasznie przytyłem i leczę się psychiatrycznie gdzie biorę leki i na przełyk helides i na niedoczynność tarczycy i ostatnio nie trenuję od jesieni bo mam nerwoból w tricepsie lub barku i diety nie stosuję i treningi też .I nie umiem schudnąć nawet jak przestrzegałem diety i aeroby robiłem i nic nie pomagało i szukam jakiegoś planu na odchudzanie i lub jakiegoś dietetyka .I koledzy mi doradzili dietetyka klinicznego i czy warto kupić przez internet czy gdzie w okolicy a mieszkam niedaleko Częstochowy i gdzie.I posiadam małą siłownię domową taką jak ławeczkę regulowaną ze skosem i modlitewnikiem,hantle,sztangę,obciążenia 80 kg ,drążek do podciągania ,poręcze do pompek i proszę o pomoc bo jestem załamany .I ważę 164 cm i trenuję tak 12 z przerwami .
Widocznie dieta, którą stosowałeś nie była dla Ciebie odpowiednia, a diet uniwersalnych nie ma. Po prostu, musisz stopniowo obniżać ilość spożytych kalorii na dzień tak długo aż zaczniesz chudnąć. Albo leki, które bierzesz mogą mieć wpływ na to wszystko. A co do treningów, poza treningiem typowo siłowym, to zainteresuj się też interwałami.
Przede wszystkim po pomoc powinieneś się udać do dietetyka a nie pytać na forach internetowych ;)
Powodów nadwagi może być wiele, zaczynając od problemów zdrowotnych, na złej diecie i technice wykonywanych ćwiczeń kończąc.
Ze swojego doświadczenia wiem, że siłownia nie jest najlepszym pomysłem na utratę wagi. To fakt, że zamienisz tłuszcz na mięśnie, ale waga będzie stała w miejscu lub nawet rosła. Na utratę wagi polecam bieganie. Zacznij od małych dystansów a powoli wchodź w trening aerobowy. W motywowaniu do biegania się mi zawsze pomagała muzyka. W linku poniżej wrzucam stronę na której podajesz swój czas w biegu na kilometr i ona proponuje Ci piosenki w których bit jest porównywalny do tempa stawianych przez Ciebie kroków podczas biegu :)
https://jog.fm/
Wg mnie większe znaczenie ma to co jesz.
Powiem coś z własnego doświadczenia.
Wprawdzie nigdy nie byłem gruby, ale moje ciało miało tłuszcz tu i tam, małą oponkę.
Wszystko zniknęło odkąd staram się jeść wegetariańsko i bez świństw, a przede wszystkim rozdzielnie dzięki czemu organizm lepiej przyswaja pokarm.
Dodatkowo nie jem przez cały dzień i staram się nie obżerać na noc. Np. jem od 11 do 17 i tyle. Potem organizm odpoczywa.
Będzie kilka miesięcy odkąd staram się na dobre zerwać z mięsem,co jakiś czas powracam i sobie "folguję". Jednak organizm tak się przyzwyczaił że ten nadmiar szybko usuwa.
Mnie też szkodzi mięso, i wyroby sztuczne z białej mąki najbardziej. Wynika to z moich własnych obserwacji samopoczucia i ogólnie chęci do życia.
@up
Co masz na myśli mówiąc, że jesz rozdzielnie? W sensie, że zamiast jeść trzy posiłki jesz np. pięć?
Rozdzielnie, czyli nie łączę posiłków stricte węglowodanowych z tymi białkowymi.
Czyli np. chleb z wędliną, ziemniaki z kotletem... i wiele innych połączeń.
Można znalezc sporo informacji w internecie, ludzie mądrzejsi ode mnie o tym książki piszą, jak np. Małachow czy Siemionowa.
Dzięki tej metodzie pokarm zalega mniej czasu w żołądku i lepiej się trawi, bo do strawienia białek i cukrów są używane różne soki trawienne, które w wyniku mieszania wzajemnie się eliminują. Wielu mówi że to zasada życia, a nie żadna dieta.

Ja osobiście jak jestem "na fali" to jem 2,3 posiłki w 6 godzinnym oknie.
A resztę czasu poświęcam na picie wody.
Oczywiście nie zawsze mi to wychodzi, ale wiem, że jest to jak najbardziej do przełożenia na dłuższy okres tylko wymaga dużo samodyscypliny.
Stron: 1 2