Potwierdzam jego skuteczność
Ponoć baranek w ścianę też pomaga!
Śmiech śmiechem, ale Światowa Organizacja Zdrowia zakwalifikowała zakochanie jako choroba i ma nawet swój numer F63.9.
Nic dziwnego, człowiek podczas tego "stanu" nie podejmuje racjonalnych decyzji i ma zwiększony poziom hormonów. A wszystko nie będące w normie uznawane jest za "chorobę".
Fakt, jak człowiek zakochany to mu się odkleja.
No nie wiem, czy choroba to nie za dużo powiedziane, ale stan podobny do uzależnienia jeżeli chodzi i procesy zachodzące w mózgu, tak gdzieś czytałam kiedyś.