Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Skok na bungee z dźwigu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Ja mam gdzieś swoje foty ze skoku na bungee. Jak znajdę to sie pochwale.
(16.02.2011, 14:14)CzekoladowyBaron napisał(a): [ -> ]Ja mam gdzieś swoje foty ze skoku na bungee. Jak znajdę to sie pochwale.
Na to pokaż! Co to za obiecanki cacanki ;-)
Załóż swój wątek, wrzuć fotki i pogadamy :)
Dwa lata temu jak byłam we Władysławowie była możliwośc skoku i tak się zastanawiałam ale jak zobaczyłam gościa po skoku to zrezygnowałam :) ale za to zdecydowałam się na rejs szybką łodzią motorową po nocnym sztormie o którym wkrótce napiszę :)

mabud73

Ja skakałem w Toruniu i w Zakopcu z dźwigu. Wrażenia - rewelacja!!!. Najgorsze w sportach ekstremalnych jest to, że adrenalina uzależnia :) W miarę dostarczania nowych wrażeń, chce się więcej :) Dźwig??? Teraz to pojadę sobie na Słowację :) Tam organizują skoki z mostu :) 300m.........to jest dopiero odjazd :)
czy zabezpieczenie na kręgosłup jest przy takim skoku?? bardzo chcę skoczyć,ale obawiam się czy szepnięcie nie jest zbyt mocne i nie uszkadza kręgosłupa??

tonyviroos

(28.02.2011, 16:07)mabud73 napisał(a): [ -> ]Ja skakałem w Toruniu i w Zakopcu z dźwigu. Wrażenia - rewelacja!!!. Najgorsze w sportach ekstremalnych jest to, że adrenalina uzależnia :) W miarę dostarczania nowych wrażeń, chce się więcej :) Dźwig??? Teraz to pojadę sobie na Słowację :) Tam organizują skoki z mostu :) 300m.........to jest dopiero odjazd :)

Maćku byłem na Słowacji i skakałem z mostu - rewelacja, dźwig w porównaniu ze skokiem z mostu to tak jakby skoczyć z własnego łóżka :)

Osobiście polecam skoki ze spadochronem, skok z 3 tysięcy metrów - to dopiero jest adrenalina :D:D
(16.03.2011, 01:58)dzess napisał(a): [ -> ]czy zabezpieczenie na kręgosłup jest przy takim skoku?? bardzo chcę skoczyć,ale obawiam się czy szepnięcie nie jest zbyt mocne i nie uszkadza kręgosłupa??

Ja też się tego obawiałem - nie masz żadnego zabezpieczenia na kręgosłup. Przy pierwszym 'szarpnięciu' trochę Cię wygina, ale nie do tego stopnia aby coś zabolało. Nic nie czułem oprócz tego, że trochę mnie trochę wygięło. Na filmie może to dziwnie wyglądać, ale bądź pewien, że nic a nic nie poczujesz oprócz dopływu krwi do głowy.

Na oświadczeniu przed skokiem jest taki punkt, że nie posiadasz żadnych chorób kręgosłupa. Pod tym się podpisujesz. Jeżeli masz jakieś choróbsko - nie skacz. Po co się narażać.

(16.03.2011, 04:38)tonyviroos napisał(a): [ -> ]... dźwig w porównaniu ze skokiem z mostu to tak jakby skoczyć z własnego łóżka :)...

Ja życzę wszystkim żeby odważyli się skoczyć z tego 'łóżka'. Nie doceniałem dźwigu dopóki nie wjechałem do połowy drogi. Skok z mostu oczywiście - na pewno jest świetnie, chciałbym spróbować, ale na razie był dźwig i to za darmo. ;)

Kucharek

Też skakałem w zakopcu pod Gubałówką super przeżycie . A skok w tandemie ze spadochronem odjazd.

David

Ja jeszcze nie miałem okazji żeby skoczyć na bungee, ale jak tylko natrafi się okazja na pewno skoczę :)

tonyviroos

(04.04.2011, 19:02)Kucharek napisał(a): [ -> ]Też skakałem w zakopcu pod Gubałówką super przeżycie . A skok w tandemie ze spadochronem odjazd.

Skok w tandemie to jeszcze nie jest to, konkretny odjazd jest przy skokach solo, mam oddanych ponad 150 skoków więc wiem co mówię :)
Stron: 1 2 3