Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Poradnik: Jak malować usta czerwoną szminką?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak malować usta czerwoną szminką ?
1. Pamiętaj aby nawilżyć usta np. balsamem do ust. Zaczekaj aż dobrze się wchłonie. Używając chusteczki odsącz nadmiar.
2. Narysuj konturówką linię wokół ust. Zrób to bardzo dokładnie i nie wyjeżdżaj mocno poza usta. Zacznij rysować od kącików i kieruj konturówkę wzdłuż warg. W kącikach kreska powinna być cienka.
3. Rozmarz konturówkę w kierunku środka ust, i wypełnił nią całe usta. Najlepiej zacząć od dolnej wargi. Nie spiesz się.
4. Pędzelkiem/aplika torem/palcem/sztyftem nałóż szminkę na usta. Tu też zacznij od dolnej wargi. Uważaj, malując szminką usta przy brzegach . Nie wyjeżdżaj bo trudno usunąć czerwoną, rozmazaną szminkę ze skóry.
5. Już po wszystkim, nałóż na usta błyszczyk. Najlepiej na środek, wtedy usta będą miały efekt powiększenia
[Obrazek: 207_main_czerwone_usta_cropped_dt4009897.jpg]
Nienawidzę czerwonej szminki. Taka jakaś mi się wydaje dupowata. Uwielbiam mocno malować oczy i z tego względu moje usta są zawsze podkreślone bardzo delikatnie wręcz niewidocznie. Uwielbiam usta w kolorze cielistym, tak jakby w ogóle ich ni e było, lub też delikatnie różowe lub pudrowe. Czerwienie, a już co gorsza fiolety - przyprawiają mnie o zawrót głowy. Według mnie pasują tylko brunetkom i szatynkom, ja ze względu na to, ze jestem blondynką, wystrzegam się ich jak ognia.
A ja bardzo lubię czerwoną szminkę, ale tylko na wyjątkowe okazje. Czarna albo czerwona kiecka, czerwone paznokcie i czerwone usta... Co do ciemnych fioletów, to się zgodzę, tylko dla brunetek, ale czerwień dla nas, blondynek, jak najbardziej. :)

[Obrazek: mona-113940_L.jpg]
Może Monroe wyglądała dobrze w czerwonym, ale uwierz mi Miss, że ja wyglądam strasznie. Raz czy dwa tak się umalowałam, (no tylko kolor był bardziej krwisty), no i stwierdziłam, że tak z domu nie wyjdę - wyglądałam niczym wilkołak, jakbym kogoś zagryzła :-)
Jaka Monroe, toż to moje zdjęcie. Haha Nie no, czerwień na ustach Marylin dla mnie też jest za ciemna, bardziej mi pasuje ta z pierwszego postu, ale tak jak pisałam, tylko na wyjątkowe okazje. Normalnie też wolę róże. :)