11.07.2011, 10:52
Nanotechnologiczna obróbka zwykłego piasku pozwala uzyskać tanie filtry do oczyszczania wody. To odprysk badań nad grafenem.
Oczyszczanie wody pitnej w biednych krajach polega często na używaniu prostych filtrów zawierających zwykły piasek. Nie jest to najlepsza metoda, ale na najlepsze filtry ze aktywnym węglem nie wszystkich stać.
Światowa Organizacja Zdrowia wspiera taką metodę filtrowania wody, tym bardziej, jeśli alternatywą miałoby być zaniechanie filtrowania.
Lepszą alternatywą może być "superpiasek", pokryty specjalnymi nanocząstkami z tzw. tlenku grafitu. Tlenek grafitu to nieorganiczny polimer składający się z węgla, tlenu i wodoru. Powstaje między innymi jako pośredni produkt przy wytwarzaniu słynnego ostatnio grafenu.
Autorzy pracy opublikowanej właśnie na łamach magazynu "Applied Materials & Interfaces" donoszą, że metody otrzymywania grafenu mają pożyteczne "skutki uboczne". Mianowicie - zamiast wytwarzać grafen - można tanio produkować filtry do wody.
Aktywny węgiel, czyli drobno zmielony grafit, ma olbrzymią powierzchnię i wiele mikropęknięć, dzięki czemu wiąże szkodliwe zanieczyszczenia. Dzięki pokryciu ziaren piasku drobinkami tlenku grafitu, mieszanina uzyskuje podobne właściwości, co filtr z aktywnego węgla.
Proces produkcji super-piasku jest prosty, a przeprowadzone przez naukowców testy dowodzą skuteczności nowego materiału.
- Szukamy możliwości dalszego zwiększenia wydajności tego materiału, dzięki lepszemu połączeniu piasku z tlenkiem grafitu - zapowiada dr Mainak Majumder z australijskiego Monash University, który kieruje badaniami.