Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Bóg Zapłać
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Kucharek

Dobre...
No i że niby co ma ten filmik przekazywać światu?
Nie dość że takie bzdety pokazują na YouTube to jeszcze ta kopia znajduje się na naszym szanowanym forum.
Ciekawe ile wejść dziennie przyniesie nam ta kopia?

To jest ośmieszanie Całego Kościoła a jak wiadomo nie wszyscy księża żyją po to aby przywłaszczać sobie pieniądze.
No ale polskie "media" oczywiście wbijają Wam do głowy takie brednie i terasz myślicie że ksiądz to ten który jeździ BMW z silnikiem Turbo i ma portfel pełen kilkudziesięciu dwustuzłotówek a w sypialni cztery dziwki, każdą w innym kolorze skóry.
Mylicie się jeżeli tak myślicie. Jeden na milion księży znajdzie się taki pazerny ale to już nie jest ksiądz a reszta to są księża z powołania, którzy są Naszymi przewodnikami i pomagają Nam z całego serca.
Szanują Nas jako bliźnich swoich tak jak siebie szanują.
Wielu księży szanuje Nas nawet bardziej niż siebie bo człowiek został stworzony dla drugiego człowieka.
Każdy dla każdego. Wszyscy są sobie równi. Nie ma podziału na równych i równiejszych.
(07.10.2011, 00:39)skrzypas napisał(a): [ -> ]...
Mylicie się jeżeli tak myślicie. Jeden na milion księży znajdzie się taki pazerny...

Oj uważał bym z takimi twierdzeniami.
Jak domniemywam nie znasz tego miliona księży na tyle, aby tak mówić.

Chyba zbyt ostro wypowiedziałeś się na temat tego filmu.
Żarty powstają z jakiegoś powodu. Nic nie dzieje się bez przyczyny.
Ksiądz to tylko człowiek, którego dosięgają takie same pokusy jak osób spoza
Kościoła.

"Chciałbym zostać Księdzem, tak jak mój tata..."

Takich "żartów" jest pełno w sieci.
Uważam, że należało by mieć więcej dystansu do samego siebie i jeszcze więcej
do "prawdy Kościoła".

Osobiście znam samych dobrych Księży i ani jednego jak tego z reklamy, jednak
mam dużo zastrzeżeń do ogólnoświatowego udziału Kościoła w naszym życiu,
ale to zupełnie inny temat.

Hmm, tworzy nam się tu wątek religijny czy mi się wydaje? ;)

Kucharek

Brawo Adminie, poświęciłem 12 lat dla kościoła i po przemyśleniu tego czasu wiem że poszedł na marne. Po tym czasie dowiedziałem się że Proboszcz przegrał y pokera plebanie, inny ma dziecko jeszcze inny zapił się na śmierć. Nawet żonaci się znaleźli także dobry obraz dla nich u mnie zanikł. Widocznie na mojej drodze stali Ci źli. Z resztą mam dwóch księży w rodzinie i mówią tak ''Jak masz księża w rodzie to Cię bieda nie pobodzie''
Wątek jak wątek. Trochę porusza pewien temat.
No niby nie można tak oficjalnie łamać regulaminu ale skoro już napisaliśmy co napisaliśmy to dokończę swoją myśl.

Nie neguję tego iż nie ma złych księży.
Dodam iż w poprzednim jak i tym poście ogarniam ogółem zarówno księży jak i biskupów i zakonników.

Dużo słyszałem złego na temat ogółu ale na mojej drodze nie wydarzyło się nic co wykraczałoby po za granice zdrowego rozsądku.
Nie czułem powołania do służenia w kościele a jako młody gniewny wyśmiewałem księdza przed bierzmowaniem że lubi chłopców mimo że to była nieprawda ale ja swoje a on swoje. Przeprosiłem i już nigdy więcej nic na księży nie mówiłem.

Jestem przekonany że nie bez powodu widzimy to co widzimy i słyszymy to co słyszymy.
Bóg - jakkolwiek go rozumiemy - wystawia nas na próbę wiary.
Nie podstawia kłód pod nogi tylko stawia nas w obliczu nowych doświadczeń.

Trochę to śmieszne lub nadzwyczajne ale Bóg - jakkolwiek go rozumiemy - dopuszcza do nas "rękę zła" abyśmy stawili temu czoła.
Jeżeli przejdziemy przez to z wiarą to zdobędziemy nowe doświadczenie.
Człowiek jest rozumny dlatego poprzez nowe doświadczenia udoskonala się lub nie.
Jeżeli doświadczymy przykrości a nie będzie w nas wiary to nic ciekawego z tego nie wyniknie a problem pozostanie problemem.

To się tyczy zarówno nas jak i księży, biskupów czy zakonników.

Nie można od razu przekreślać swoich przekonań tylko dlatego że dookoła nas dzieje się tyle zła.
Może warto poszukać tych dobrych księży, biskupów czy zakonników.
Może nieopodal jest takie miejsce gdzie świat Kościoła jest zupełnie inny, prawdziwy, z wiarą i z Bogiem - jakkolwiek go rozumiemy.
Wystarczy wierzyć że tak właśnie jest a Bóg - jakkolwiek go rozumiemy - poprowadzi nas w taki sposób że prędzej czy później odnajdziemy to właśnie miejsce gdzie wszystko jest przeciwne temu co piszą w gazetach czy mówią w telewizji.
Wystarczy taka mała iskierka nadziei że gdzieś tam jest taki Kościół gdzie jest prawdziwy ksiądz, który opiekuje się swoją parafią i jest dobry dla ludzi.

Ja odnalazłem takie miejsce.
Można było by powiedzieć że właściwie miejsce odnalazło mnie.
A przechodziłem tamtędy niejednokrotnie i w zasadzie tamto miejsce nie różniło się zbyt wiele od tego co było na ten temat głoszone.
Tylko z pozoru. Tak naprawdę zawsze było inne tylko to ja widziałem wszystko w ciemnych barwach szarości.