Odjechani.com.pl

Co sprawia że piłka nożna jest takim niepowtarzalnym widowiskiem, odpowiedź może być tylko jedna. Kibice, doping, oprawy meczowe, tak to jest to co odróżnia inne dyscypliny sportowe od piłki nożnej. Czy byliście kiedyś na meczu bez kibiców, kibiców których nazywa się szlikowcami, kibiców którzy robią oprawy meczowe, prowadzą doping i sprawiają że mecze są takim właśnie niepowtarzalnym widowiskiem. Czy byliście kiedyś na meczu na którym jest taka cisza, że słychać jak w jednym końcu stadionu facet kicha, a z drugiej strony kumpel krzyczy na zdrowie. Niech staną na przeciwko siebie dwie nawet najlepsze drużyny to i tak widowisko będzie smutne i nudne bez chóralnych śpiewów, bez rac, bez sektorówek, parkanówek i flag na kiju, no i oczywiście nieodłącznego atrybutu szala w barwach klubowych. Nasz rząd wykombinował sobie że kibole wcale nie sa potrzebni, i mielismy efekt takiego myślenia na ostatnich meczach reprezentacji. Nowe bądź wyremontowane stadiony, atrakcyjni rywale, całkiem niezła gra naszej drużyny i całkowity brak atmosfery sportowego święta. Władze PZPN chcąc ratować sytuację stworzyły klub kibica reprezentacji, taki sobie sztuczny twór który absolutnie nie rozwiązał problemu braku dopingu dla narodowej. Tym wstępem chciałbym rozpocząć cykl fotoreportaży zatytułowany "Kibicowski styl" w którym będę przedstawiał najlepsze oprawy meczowe i kibicowski doping w najlepszym stylu.
Według mnie absolutną czołówkę kibicowskiej Polski tworzą "ultrasi": Legii Warszawa, Lecha Poznań, Wisły Kraków, Widzewa Łódź i Jagieloni Białystok (kolejność przypadkowa). Zacznę od przedstawienia opraw meczowych Legii Warszawa. Ultrasi legii Warszawa są bezkonkurencyjni od wielu lat, z wyjątkiem przerwy, która nastąpiła na skutek konfliktu z ITI. Oprawy Legii są bardzo dopracowane, pomysłowe i robią duże wrażenie i jeszcze ten doping. Absolutna ekstraklasa europejska.




















Kilka słów wyjaśnienia. Wojtek Legia to wieloletni fan tego klubu, który zapoczątkował zgodę Legia - Den Haag. Wojtek poważnie zachorował. Żeby znaleźć pieniądze na operację, kibice z Polski i Holandii zorganizowali mecz swoich ulubionych drużyn. To właśnie Jemu poświęcony był mecz obu drużyn, który 10 października rozegrany został na Łazienkowskiej. Powyższa oprawa prezentowana była właśnie na tym meczu.



I na koniec wizyta w samym sercu stadionu na Łazienkowskiej w Warszawie, czyli na sławnej w całej Polsce "Żylecie".