Odjechani.com.pl

Nie tak dawno piłkarski świat obiegła plotka że Wojtek Szczęsny jest na celowniku FC Barcelony. Pogłoski te zostały wyśmiane nawet przez samego zainteresowanego, ale czy słusznie. Wydawało się że temat przyschnie i wszyscy o nim zapomną, tymczasem w Hiszpanii już słychać głosy, że Szczęsny Barcelonie mógłby się przydać. Kataloński dziennik "Sport", korzystając z przerwy na mecze reprezentacji, sporządził listę czterech piłkarzy, którzy odmieniliby Barcelonę, wśród nich jest Wojciech Szczęsny. Sytuacja z bramkarzami w "Dumie Katalonii" wygląda niezbyt ciekawie, numerem jeden jest Victor Valdes (29 lat), numer dwa to Jose Manuel Pinto (35 lat) którego dni w "Barcy" zdają się być policzone, numer trzy to Ruben Mino, ale to nie jest bramkarz który by gwarantował dobrą jakość. Dlatego właśnie Szczęsny byłby dobrą opcją dla Barcy, jest młody i już dobry i znany, mógłby być następcą Valdesa na wiele lat. Na ile realny jest taki transfer, trudno powiedzieć, ale moim zdaniem Wojtek powinien się jeszcze wstrzymać z takimi decyzjami, niech pogra trochę w Arsenalu, w którym dopiero wywalczył sobie pozycję pierwszego bramkarza, a później się zobaczy. A po za tym Arsen Wenger nie byłby chyba skłonny oddać go akurat w tym momencie, defensywa Arsenalu to najsłabsze ogniwo w tej drużynie i obecność takiego bramkarza jak Szczęsny jest nieodzowna, co zresztą nie jeden raz powtarzał.

W Arsenalu jest pierwszym bramkarzem, w Barcelonie może większość przesiedzieć na ławie, a takiego bramkarza szkoda marnować.
Jednak nie mam zdania na ten temat i taką opcje zaznaczyłem.

(10.10.2011, 18:31)Saibo napisał(a): [ -> ]W Arsenalu jest pierwszym bramkarzem, w Barcelonie może większość przesiedzieć na ławie, a takiego bramkarza szkoda marnować.
Jednak nie mam zdania na ten temat i taką opcje zaznaczyłem.

Victor Valdes jest jak pamiętam wychowankiem Barcelony, więc tak prawdopodobnie by było. Z Dudkiem w Realu Madryt też było podobnie Iker Casillas był zawsze numerem jeden, a Dudek grzał ławę.

Jeśli pieniądze nim nie pokierują to się może nie da usadzić na ławie tylko pójdzie tam gdzie faktycznie będzie mógł pokazać na co go stać.

(10.10.2011, 18:47)Kucharek napisał(a): [ -> ]Jeśli pieniądze nim nie pokierują to się może nie da usadzić na ławie tylko pójdzie tam gdzie faktycznie będzie mógł pokazać na co go stać.

Pieniądze to bardzo fajna rzecz, ale tak mi się wydaje że w Arsenalu też głodowej pensji nie dostaje. A poza tym czasem lepiej trochę zaczekać, wyrobić sobie nazwisko, i dopiero wtedy stawiać warunki nie do odrzucenia. No i w końcu dla tak młodego piłkarza ważniejsza powinna być sama gra, bo to jest esencją futbolu.