tungar
31.10.2011, 23:56
No proszę i nie musieliśmy długo czekać, aż ktoś zainteresuje się naszym reprezentacyjnym snajperem. Kenny Dalglish, menadżer Liverpoolu bacznie obserwuje poczynania Roberta Lewandowskiego, który znalazł się na jego liście życzeń w styczniowym okienku transferowym. I wcale się nie dziwię, bo Robert strzela brameczki, aż miło. Liverpool zamierza złożyć ofertę 8 milionów funtów, pytanie tylko czy taka kwota zadowoli Borusię. Nie od dziś wiadomo że Borusia tonie w długach, a na Lidze Mistrzów już raczej nie zarobi, więc taka kwota może ich skusić. Przypomnijmy że Lewandowski przeszedł do Borusii z Lecha Poznań za 4,5 miliona euro, a więc byłby to podwójny zarobek. Nas interesuje jeszcze jedna i bardzo ważna sprawa, czy Lewandowski przyjmie się w nowej drużynie i będzie grał w podstawowym składzie, bo Mistrzostwa Europy za pasem.