Panzerkampfwagen VI Tiger I Ausf. E ( początkowo Ausf. H1 )
Owiany legendą niemiecki czołg ciężki "Tygrys", został wprowadzony do seryjnej produkcji w sierpniu 1942 roku. Produkcję czołgów rozpoczęto w zakładach "Henschel und Sohn" w Kassel-Mittlefeld.
Budowa kadłuba:
Największą zaletą pancerza Tygrysa była łatwość jego konstrukcji. Pancerz kadłuba wykonany był całkowicie z płaskich blach walcowanych z wysokogatunkowej stali. Łączenie poszczególnych płyt ze sobą otrzymano dzięki technologicznej innowacji, jaką w tamtym czasie było spawanie na całej grubości pancerza ( grubość od 100 mm przód poprzez 80 mm boki i tył a skończywszy na górnym pancerzu grubości 25 mm ). Dalsze wzmocnienie osiągnięto za pomocą wycinania montowanych blach we wzajemnie uzupełniające się ”zęby". Nadbudowa wystawała na boki, ponad gąsienice, co umożliwiało wycięcie większego otworu pod wieżę. Ponieważ wielkość pierścienia decydowała o rozmiarze wieży, a to z kolei determinowało kaliber armaty jaką można było zamontować, zatem poszerzenie kadłuba było niezwykle korzystnym i prostym rozwiązaniem dla uzbrojenia czołgu w dużą armatę. Górna część kadłuba wykonana była z pojedynczej płyty, w której wycinano otwór o średnicy 183 cm. W przeciwieństwie do wcześniejszych niemieckich konstrukcji, poszczególne elementy kadłuba nie były nitowane, ale wyłącznie spawane, co znacznie uprościło skomplikowany proces produkcji czołgu. Nitowana i spawana była jedynie nadbudowa do kadłuba.
Wieża:
Podobnie jak konstrukcja kadłuba również wyrób wieży był niezwykle uproszczony. Pancerz wieży, w kształcie podkowy, wyginany był z jednego arkusza płyty i łączony z przodu dwoma prostokątnymi profilami stalowymi. Dach wieży zrobiono z płaskiej płyty, lekko opadającej do przodu. Na wieży montowano wieżyczkę dowódcy; do lipca 1943 roku miała kształt walca z 5 szczelinami obserwacyjnymi. Później, w celu ujednolicenia produkcji, adaptowano wieżyczkę dowódcy typu montowanego na czołgu Pantera, niższą, posiadającą 7 peryskopów i pierścień do zamontowania przeciwlotniczego km-u. Na tyle wieży montowano pojemnik na narzędzia. Początkowo używano pojedynczego pojemnika, typu jaki był zakładany na czołgach Pz. Kpfw. III, później umieszczano dwie prostokątne puszki, a w końcu w celu uproszczenia produkcji i oszczędności, nie montowano tych pojemników wcale, albo wyjątkowo jeden. Wieża posiadała zawieszoną na trzech wspornikach podłogę, tak że wraz z jej obrotem cały przedział bojowy zmieniał położenie. Wieża obracana była za pomocą urządzenia hydraulicznego, napędzanego ze skrzyni biegów i przymocowanego do podłogi. Mechanizm obrotu uruchamiany był za pomocą pedału umieszczonego w podłodze, z prawej strony celowniczego. Naciśnięcie palcami obracało wieżę w prawo, a piętą w lewo. Wieża wykonywała obrót o 360 stopni w ciągu 1 minuty (elektryczny mechanizm obrotu wieży Shermana miał 3-krotnie większą prędkość kątową). Wieża Tygrysa mogła być także obracana ręcznie za pomocą korb; jedna znajdowała się pod lewą ręką celowniczego, druga obok dowódcy. Pełny obrót wieży wymagał 720 obrotów korbą.
Napęd:
Tygrys był napędzany, w swojej pierwszej wersji, 21-litrowym, 650-konnym silnikiem benzynowym Maybach V-12 HL 210 P 45, chłodzonym wodą. Był to silnik o zbyt małej mocy dla tak dużego czołgu i stosunek mocy do wagi bojowej pojazdu wynosił 10,3 KM/t ). Zauważono, że Tygrys ma kłopoty z pokonywaniem stromych wzniesień i porusza się zbyt wolno w terenie. Od maja 1943 roku wymieniono silnik na 24-litrowy Maybach V-12 HL 230 P 45 o mocy 700 KM co dawało 11,4 KM/t. Manewrowość w terenie poprawiła się, ale nadal nie była zgodna z życzeniami załóg. Tygrys rozwijał prędkość drogową do 32 km/h z silnikiem 21-litrowym i do 38 km/h z silnikiem 24-litrowym, w terenie prędkość spadała do 20-25 km/h. Zapas paliwa, mieszczący się w 4 zbiornikach, wynosił 535 l i starczał na pokonanie 190 km po drodze lub 110 km w terenie. Silnik był chłodzony cieczą z dwóch chłodnic wodnych o pojemności
21,35 l każda. Silnik Tygrysa był dobry i niezawodny w przeciętnych, europejskich warunkach. W warunkach ekstremalnych, na jakie natknięto się w Tunisie i Związku Radzieckim, zawodził. W czasie dużych upałów przegrzewał się, natomiast w silne mrozy zamarzał, co stwarzało konieczność stałego trzymania go na chodzie. Rury wydechowe były podniesione do góry tak, aby w czasie jazdy gazy spalinowe, wyrzucane pod dużym ciśnieniem, nie podnosiły kurzu, zdradzającego poruszanie się czołgu.
Tygrys wyposażony był w półautomatyczną skrzynię biegów Maybach umieszczoną pośrodku, w przodzie kadłuba. Dzięki skomplikowanemu systemowi synchronizacji dawała ona możliwość łatwego i wygodnego prowadzenia czołgu, pomimo jego ogromnej masy. Skrzynia miała 8 przełożeń do przodu i 4 do tyłu. Pierwszy bieg był używany wyłącznie w sytuacjach wyjątkowych, np. przy ruszaniu w błotnistym terenie. W normalnych warunkach do ruszania z miejsca używano drugiego biegu. Do skrzyni przymocowany był hydrauliczny mechanizm kierujący. Mechanizm skrętu Tygrysa oparto na udoskonalonym pomyśle angielskiego inż. Meritt'a była to transmisja o podwójnym doprowadzeniu mocy: przez skrzynię biegów i z jej pominięciem. Dawało to możliwość dwóch promieni skrętu na każdym biegu. Kierowca prowadził pojazd za pomocą kierownicy, przez którą oddziaływał na mechanizm różnicowy, wykonując łagodne skręty. Ostre skręty, w warunkach bojowych, kierowca wykonywał za pomocą dwóch lewarów oddziaływających na hamulce tarczowe prawej i lewej gąsienicy.
Zawieszenie:
Każde koło jezdne Tygrysa było zawieszone niezależnie na osi połączonej przez wahacz z drążkiem skrętnym, co druga oś była dłuższa co umożliwiało ustawienie wzajemnie zachodzących na siebie kół. Podwozie składało się z 8 par potrójnych, tarczowych, stalowych kół jezdnych o średnicy 80 cm. Od stycznia 1944r. wprowadzono wewnętrzną amortyzację i koła wykonywano bez bandaży gumowych. Umieszczenie dużej liczby zachodzących na siebie kół dawało optymalne rozłożenie ciężaru, dużą stabilność przy poruszaniu się w terenie i większą odporność na uszkodzenia. Znane są wypadki kiedy utrata pojedynczych kół nie powodowała unieruchomienia czołgu. Wadą tego rozwiązania było jego łatwe blokowanie się śniegiem i błotem co unieruchamiało pojazd, szczególnie jeśli błoto zamarzło. Rosjanie odkryli ten słaby punkt i zimą atakowali przed świtem, kiedy temperatura jest najniższa i prawdopodobieństwo unieruchomienia czołgu było największe. Inną bardzo poważną wadą podwozia było szybkie zużywanie się części, które trzeba było wymieniać średnio co 400 km. Czołg napędzany był umieszczonymi z przodu kołami zębatymi. Ustawienie koła napinającego, umieszczonego z tyłu, mogło być regulowane z wnętrza pojazdu.
Tygrys wyposażony był w dwa rodzaje gąsienic: transportowe mające 51,25 cm szerokości oraz bojowe 71,25 cm. Było to podyktowane oszczędzaniem gąsienic bojowych oraz dopuszczalną szerokością ładunku kolejowego. Tygrys na gąsienicach bojowych był zbyt szeroki do transportu na wagonach. Ciężar czołgu powodował, że nacisk jednostkowy był bardzo duży: 1,05 kg\cm kw. na szerokich i 1,46 kg\cm kw. na wąskich (dla porównania nacisk czołgu Pantera wynosił 0,9 kg\cm kw.). Duży nacisk jednostkowy powodował grzęźnięcie w terenie i obniżenie manewrowości. Do poruszania się na gąsienicach transportowych zdejmowano dwa zewnętrzne rzędy kół jezdnych. Pomimo wykonania gąsienic ze stali manganowej ich przebieg wynosił tylko 800 km, a waga jednej aż 3 tony. Stwarzało to poważne kłopoty zaopatrzeniowe i techniczne, gdyż zapasowa para gąsienic musiała być dowieziona wszędzie tam gdzie transportowano czołgi. Wyszkolona załoga potrafiła zmienić gąsienicę w ciągu 25 minut, wykorzystując stalową linę, która nakręcana na koło napędzające czołgu wciągała gąsienicę od tyłu. Na zimę wyposażono Tygrysy w "Gleiskette" gąsienicę z wystającymi z nich stalowymi grzebieniami
o długości 20-24 cm. Ten typ umożliwiał poruszanie się po oblodzonych szosach, nawet przy ostrych spadkach.
Uzbrojenie:
Tygrys miał być czołgiem nie tylko niezniszczalnym, ale także mającym przewagę uzbrojenia nad każdym czołgiem wroga. W tym celu uzbrojono Tygrysa w armatę KwK 36L/56 o kalibrze 88 mm i długości przewodu lufy 4930 mm. Do tego momentu czołgi niemieckie jeśli miały na wyposażeniu ciężkie armaty to były to armaty z krótkimi lufami (PzKpfw IV miał armatę 75 mm KwK 37 L/24). Długa lufa nadawała większą prędkość początkową i stabilność pocisku ppanc.. Armata Tygrysa była adaptacją standardowej armaty plot. Flak 36.. Zmiany obejmowały jedynie dodanie hamulca wylotowego, elektrycznego urządzenia zwalniania iglicy i innego oporopowrotnika. Zamek armaty, który dzielił wieże na pół, był powiększoną wersją typowego półautomatycznego zamka używanego w niemieckich armatach ppanc. Ogromny ciężar lufy zrównoważony był sprężyną umieszczoną w cylindrycznej obudowie po lewej stronie zamka w przodzie wieży. Przy strzelaniu posługiwano się dwoma rodzajami nabojów przeciwpancernych: z pociskiem wz. 39 (Pzgr.39) i wz. 40 (Pzgr.40).Pocisk wz.39, typowy pocisk przeciwpancerny, osiągał prędkość wylotową 773 m/s, przy wadze 10,2 kg. Wz.40 ważył tylko 7,3 kg, lecz uzyskiwał prędkość wylotową 930 m/s. Był to tzw. pocisk podkalibrowy, bardzo skuteczny na małe odległości. Tygrys zabierał 92 naboje, zwykle po połowie pocisków ppanc. i burzących. Zapas amunicji rozlokowany był w pojemnikach blaszanych po bokach przedziału bojowego pod ścianami wieży oraz pod jej podłogą w kadłubie za plecami kierowcy. Uzbrojenia dopełniały 2 karabiny maszynowe MG 34 (w późniejszych wersjach MG 42) o kalibrze 7,92 mm, szybkostrzelności 800-900 (1100-1200) strzałów na minutę, z zapasem amunicji 5850 sztuk. Km sprzężony z armatą znajdował się po prawej stronie lufy i był obsługiwany przez celowniczego. Naprowadzanie na cel odbywało się tak jak armaty, a odpalenie przez naciśnięcie pedału w podłodze. Drugi km znajdował się w jarzmie kulistym po prawej stronie kadłuba, w przedniej pionowej płycie czołgu. Obsługiwany był przez radiooperatora strzelca i działał jak zwykły polowy MG. Zasilanie obu km-ów odbywało się za pomocą taśm metalowych; zapasowe zawieszone były w pojemnikach wokół stanowiska radiooperatora i na ścianach wieży. W późniejszych modelach montowano także przeciwlotniczy km na pierścieniu wokół wieżyczki dowódcy. Wczesne modele Tygrysów otrzymywały wyrzutnie granatów odłamkowych, służących do zwalczania piechoty w bezpośredniej bliskości pojazdu. Wyrzutnie, w liczbie 5, montowano na nadbudowie kadłuba z przodu, na lewym boku i tyłu czołgu. Były to cylindry o wysokości 12,5 cm i średnicy 10 cm, wyrzucające odpalany z wnętrza granat na wysokość 1 do 1,5 m. Rozrywając się raził wokoło 360 stalowymi kulkami o średnicy 1 cm każda. Montowania wyrzutni granatów zaprzestano pod koniec 1943 roku. Z przodu, po obu stronach wieży, umieszczano wyrzutnie świec dymnych, zwykle 6 sztuk. Najczęściej używano 90 mm moździerza Nb K 39 z pociskiem dymnym o wadze 2 kg i czasie palenia 4-7 minut. Załoga dysponowała pistoletem maszynowym MP 40 z zapasem 6 magazynków, czyli 192 naboi oraz granatami ręcznymi. Z pm-u można było strzelać do piechurów przez strzelnice po bokach wieży. Początkowo Tygrysy otrzymywały cztery strzelnice po obu stronach wieży, lecz od grudnia 1942 r. zlikwidowano prawą tylną strzelnicę, zmieniając ją na dodatkowy właz dla ładowniczego.
Naprowadzanie armaty na cel odbywało się za pomocą wspomnianych mechanizmów obrotu wieży. Kąt podniesienia lufy (-8 - +10 stopni) był regulowany korbą, umieszczoną po prawej ręce celowniczego. Ponadto celowniczy dysponował pochyłomierzem i tarczą określającą położenie wieży względem osi pojazdu.Radiooperator dysponował standardowym w czołgach niemieckich, nadajnikiem Fu 5 o mocy 10 W. Po prawej stronie, za wieżą, umieszczona była
2-metrowa antena. Sprzęt ten umożliwiał porozumiewanie się na odległość 2-4 km, w zależności od pogody i terenu.
Wyposażenie specjalne:
Ponieważ Tygrys był czołgiem zbyt ciężkim dla przeciętnych mostów, główny konstruktor czołgu, postanowił wykorzystać w nim jedno z rozwiązań technicznych pomyślanych dla łodzi podwodnych-chrapy. Czołg został całkowicie uszczelniony, wszystkie włazy miały uszczelki gumowe, pierścień wieży był uszczelniany za pomocą nadymanej rury gumowej, armata była szczelnie okryta przez gumowe płótno na wylocie lufy i wokół jarzma. Rury wydechowe były zostawione otwarte, gdyż ciśnienie gazów wydechowych z pracującego silnika zapobiegało wejściu wody. Powietrze, dla załogi i silnika, było doprowadzane przez rozsuwaną rurę ustawioną na tyle, nad przedziałem silnika. Czołg mógł poruszać się pod wodą, na głębokości 4,5 m i pozostawać w zanurzeniu 2,5 godziny przy pracującym silniku. Woda dostająca się do wnętrza pojazdu była usuwana przez pompę zamontowaną w podłodze kadłuba. Do przeprowadzenia pierwszych prób w zanurzeniu wybudowano specjalny, zaopatrzony we wjazd, basen na poligonie w Haustenbeck. W czasie pierwszych prób załoga dysponowała aparatami tlenowymi i telefonem do porozumiewania się z załogą na powierzchni. Pierwsze zanurzenie trwało 93 minuty, a zebrane doświadczenia pozwoliły na usunięcie istniejących usterek i już wkrótce Tygrys przekraczał po dnie jezioro. W chrapy wyposażone były pierwsze 495 czołgów, potem pomysł zarzucono zapewne w celu uproszczenia produkcji. Od września 1943 roku, kiedy zaprzestania montowania chrap, Tygrys mógł, po przygotowaniu, pozostawać 1,5 m pod wodą, przez kilkanaście minut. Czołg był zdolny przekraczać przeszkody wodne o głębokości do 1,6 m bez przygotowania. Od początku 1943 roku pancerz Tygrysa pokrywano antymagnetyczną pastą Zimmerit, która chroniła przed przyczepieniem granatów magnetycznych. Pastą pokrywano najczęściej pionowe boki kadłuba i wieży a potem malowano ją na aktualnie potrzebny kolor. Używania pasty Zimmerit zaprzestano na początku 1945 roku.
Czołg pokryty pastą Zimmerit.
Koszt produkcji:
Tygrys z uzbrojeniem kosztował nieco ponad 300 000 RM, podczas gdy Pantera 120 000 RM, Pz.Kpfw. IV 110 000 RM, Pz.Kpfw. III 100 000 RM, Pz.Kpfw.38(t) 53 000 RM, Pz.Kpfw. II 50 000 RM i Stutmgeschutz III 85 000 RM.Tygrys był czołgiem kosztownym, za cenę jednego można było zbudować 2,5 Pantery. Ale jakość i sprawność bojowa usprawiedliwiała koszt.
Załoga:
Załoga Tygrysa składała się z 5 ludzi: dowódcy, ładowniczego, celowniczego, kierowcy i radiooperatora-strzelca. Każdy z członków załogi, oprócz celowniczego, dysponował włazem, przez który mógł szybko opuścić uszkodzony pojazd. Kierowca i radiooperator-strzelec mieli włazy nad głową w poziomej płycie kadłuba, dowódca w wieżyczce obserwacyjnej, ładowniczy prostokątny właz w dachu albo okrągły w boku wieży. Kierowca siedział po lewej stronie oddzielony od radiooperatora strzelca przez skrzynię biegów. Miał przed sobą podłużną szczelinę obserwacyjną, którą zamykał małą płytą pancerną, za pomocą korby przesuwającej ją w górę, po zewnętrznym pancerzu. Zarówno kierowca jak i radiooperator-strzelec dysponowali umieszczonym we włazie ewakuacyjnym peryskopem. Reszta załogi znajdowała się w pomieszczeniu bojowym wieży. Po lewej stronie armaty siedział celowniczy, za nim nieco wyżej dowódca, po prawej tyłem do kierunku jazdy siedział ładowniczy. Dowódca dysponował otworami lub peryskopami w wieżyczce, celowniczy zaś tylko celownikiem.
Słabe punkty:
Pomimo swego grubego pancerza i potężnego uzbrojenia, Tygrys posiadał szereg słabych punktów. Największą jego słabością był ogromny ciężar pojazdu, który ograniczał manewrowość i zasięg, ale nie tylko. Ciężar powodował trudności transportowe, konieczność trzymania się twardego podłoża i utrudniał możliwość ratowania uszkodzonych pojazdów.Innym słabym punktem Tygrysa były jego chłodnice, które choć umieszczone w tyle czołgu, z konieczności opancerzone tylko grubą żaluzją, ulegały łatwo uszkodzeniom. Na froncie wschodnim, gdzie Rosjanie wykorzystywali dużą liczbę moździerzy, uszkodzenia te były szczególnie częste, a przebicie chłodnicy zmuszało dowódcę czołgu do natychmiastowego powrotu do warsztatów, pod groźbą zatarcia silnika.
Tygrys posiadał 2 akumulatory o napięciu 12 V, które łatwo się wyczerpywały, co stwarzało konieczność częstego uruchamiania silnika i ładowania. Jeśli silnik nie mógł zapalić, dwóch ludzi musiało opuścić czołg i uruchomić go z zewnątrz za pomocą korby. Ze względu na niebezpieczeństwo na polu walki, załogi opracowały system zapalania polegający na popchnięciu lub pociągnięciu przez drugiego Tygrysa. Silnik zużywał się szybko i wymagał nie tylko remontów ,ale od czasu do czasu wymiany. Obsesja Hitlera z tworzeniem nowych jednostek, a nie zaopatrywaniem istniejących spowodowała kryzys już pod koniec 1942 roku. Przez cały rok na 10 wyprodukowanych Tygrysów wytwarzano 1 zapasowy silnik i 1 transmisję, w rezultacie pod koniec roku prawie wszystkie maszyny zostały unieruchomione w warsztatach, z braku części zamiennych.
Statystyka:
Na rzecz Tygrysa przemawiają statystki, poniżej porównanie strat własnych maszyn w stosunku do zniszczonych wroga, w jednostkach wykorzystujących Tygrysy:
schwere Panzer-Abteilung 501: straty własne: 120 maszyn, zniszczone: 450 maszyny;
schwere Panzer-Abteilung 502: straty własne: 107 maszyn, zniszczone: 1400 maszyny;
schwere Panzer-Abteilung 503: straty własne: 252 maszyn, zniszczone: 1700 maszyny;
schwere Panzer-Abteilung 504: straty własne: 109 maszyn, zniszczone: 250 maszyny;
schwere Panzer-Abteilung 505: straty własne: 126 maszyn, zniszczone: 900 maszyny;
schwere Panzer-Abteilung 506: straty własne: 179 maszyn, zniszczone: 400 maszyny;
schwere Panzer-Abteilung 507: straty własne: 104 maszyn, zniszczone: 600 maszyny;
schwere Panzer-Abteilung 508: straty własne: 78 maszyn, zniszczone: 100 maszyny;
schwere Panzer-Abteilung 509: straty własne: 120 maszyn, zniszczone: 500 maszyny;
schwere Panzer-Abteilung 510: straty własne: 65 maszyn, zniszczone: 200 maszyny;
13.Panzer-Regiment Grossdeutschland: straty własne: 6 maszyn, zniszczone: 100 maszyny;
III.Panzer-Regiment Grossdeutschland: straty własne: 98 maszyn, zniszczone: 500 maszyny;
13.SS-Panzerregiment 1: straty własne: 42 maszyn, zniszczone: 400 maszyny;
8.SS-Panzerregiment 2: straty własne: 31 maszyn, zniszczone: 250 maszyny;
9.SS-Panzerregiment 3: straty własne: 56 maszyn, zniszczone: 500 maszyny;
schwere SS-Panzer-Abteilung 101: straty własne: 107 maszyn, zniszczone: 500 maszyny;
schwere SS-Panzer-Abteilung 102: straty własne: 76 maszyn, zniszczone: 600 maszyny;
schwere SS-Panzer-Abteilung 103: straty własne: 39 maszyn, zniszczone: 500 maszyny.
Dla porównania straty i zniszczenia pancernych wozów bojowych na froncie wschodnim po obu stronach konfliktu:
1941 rok Niemcy: 2,758 Rosjanie: 20,500;
1942 rok Niemcy: 2,648 Rosjanie: 15,000;
1943 rok Niemcy: 6,362 Rosjanie: 22,400;
1944 rok Niemcy: 6,434 Rosjanie: 16,900;
1945 rok Niemcy: 7,382 Rosjanie: 8,700.
2.Dywizja Pancerna SS „Das Reich“ w akcji na "Łuku Kurskim" 1943 rok.
2.Dywizja Pancerna SS „Das Reich“, Kursk 1943 rok.
schwere Panzer-Abteilung 501, Normandia, czerwiec 1944 roku.
Jeśli jesteście zainteresowani to w najbliższej przyszłości mogę Wam przybliżyć kolejne modele "Panzerwaffe".