Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Jaka jest wartość kliknięć z takich serwisów?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A ja też tak do tego kiedyś podchodziłam.
Prawda jest taka, że jak tworzysz fan page na FB to jesteś w stanie zdobyć kilka kliknięć od swoich znajomych. Jak promować stronę, która ma 20 lubiących? Polubisz taką stronę? zainteresujesz się nią? Przypuszczam, że nie. A jeśli ta stona będzie miec np 2000 lubiących (z takich własnie oszukanych kliknięć)?

(11.12.2011, 19:23)edycja napisał(a): [ -> ]Prawda jest taka, że jak tworzysz fan page na FB to jesteś w stanie zdobyć kilka kliknięć od swoich znajomych. Jak promować stronę, która ma 20 lubiących? Polubisz taką stronę? zainteresujesz się nią? Przypuszczam, że nie...

A ja się z tym nie zgadzam. Mała ilość fanów czy kliknięć google + nie świadczy
o atrakcyjności strony. Nie wiem skąd u Ciebie ten wniosek.
W Internecie jest tyle sposobów na "sztuczne nabijanie" sobie "lajków" i tym
podobnych, że dla wielu nie jest to już żadnym wyznacznikiem.
Osobiście w ogóle nie zwracam uwagi na te liczniki odwiedzając jakąś stronę.
Są po prostu niewiarygodne i dawno już straciły na swojej "prawdomówności".

Teraz to bardziej narzędzia w rękach pozycjonerów niż społecznościowe gadżety.

Pytasz o wartość linków z automatów do wymiany kliknięć:
wartość jest taka sama jakby było to wykonane naturalnie.
W przypadku Facebooka może nie do końca, ponieważ dobrze jest gdy polubi Cię
bardzo popularny user, a nie jakiś początkujący. To chyba oczywiste.
W przypadku Google+ nie ma to już takiego znaczenia. Najważniejsza jest ilość plusików.

Tutaj jest jednak mała pułapka - za zbyt nienaturalnie szybki przyrost plusików
możemy mieć "starcie" z wujkiem Google, który baaardzo nie lubi takich działań.
Adminie i ja sie całkowicie z Tobą zgadzam. Dla mnie też nie ma znaczenia ilość "fanów" tylko treść strony ... Niestety nie myśli tak ogół społeczeństwa. Nie patrzą na zawartość strony tylko ilu ludzi ją polubiło. Sztuczne nabijanie jest wyznacznikiem dla mnie czy dla Ciebie - dla osób, które wiedzą, że coś takiego w ogóle istnieje.... Nie dla potencjalnego "fana" który nie ma o tym pojęcia..Ja to na prawdę badałam.
Pewien użytkownik tego forum zamiast w tym wątku napisał do mnie na PW (co uważam za posunięcie nie na miejscu) w związku z powyższym zagadnieniem.

Cytuję jego wypowiedź bez podawania kim jest:

Cytat:Witam
Zadałeś pytanie "Jaka jest wartość kliknięć z takich serwisów?"
......... to muszę Ci powiedzieć że nie liczy się tak na prawdę czy ktoś klika z konta fikcyjnego czy też własnego, jeśli chodzi o google + liczy się ich ilość - im więcej tym lepie, wtedy strona jest wyżej w wynikach wyszukiwania.
Jeśli chodzi o lubię to sprawa wygląda nieco inaczej - im więcej linków przychodzących tym lepiej - każde lubię to daje nam jeden link prowadzący do naszej strony co pomaga w pozycjonowaniu strony.
Jedyne w czym masz rację to znikoma ilość realnych użytkowników ale to nie przeszkadza ponieważ jeśli nasza strona jest wyżej w wynikach to pozyskujemy konkretnego użytkownika z wyszukiwarki który szukał właśnie tej strony i z niej będzie korzystał.
Podsumowując, takie serwisy pośrednio odgrywają stosunkowo dużą rolę w zdobywaniu użytkowników.

Na ile to jest prawdą?
Cytat:...jeśli chodzi o google + liczy się ich ilość - im więcej tym lepie, wtedy strona jest wyżej w wynikach wyszukiwania.

Sprawdziłem i zorientowałem się, że jeżeli jestem zalogowany na koncie google+ to wtedy wyniki z kliknięć są wyżej, ale gdy się wyloguję wracają do zwykłej klasyfikacji. Więc myślę, że na razie te kliknięcia są nic nie warte ponieważ rzadko bywam zalogowany na google+. Więc wyniki z kliknięć w google+ nic nie dają gdy nie posiada się konta google. A większość moich znajmomych nie mają takiego konta... Sam mam konto na google+ i nikogo jeszcze nie udało mi się namówić na założenie konta na google+, wolą facebooka. Ale to już inna sprawa.
Założę się też, że wyniki kliknięć w google+ nic nie wnoszą w wynikach wyszukiwania u innych użytkowników. Takie mam wrażenie.
Google + to po prostu przystosowanie wyników wyszukiwania dla każdego z osobna.

Google zakłada że jak dasz +1 na stronie to ją lubisz,
więc automatycznie podnoszą ci ją w wynikach wyszukiwania
aby łatwiej ci było znaleźć tą stronę.

N.P. chcemy wejść na stronę o odjechanych,
okazuje się że po wpisaniu w wyszukiwarkę strona jest
na 4 stronie wyników wyszukiwania, a po daniu +1 jest na 1 stronie i to dość wysoko !

To wszystko po prostu ułatwienia dla użytkownika.

A czy wejścia z danej frazy np. odjechani na witrynę której dajemy +1 podnoszą pozycję (fizyczną) strony w wyszukiwarce ?

To narazie pozostanie zagadką:)