Panowie nie możemy być gorsi , nasze forumowe kobietki mają już taki temacik w dziale... więc zakładam go dla nas. Specjalnie między innymi dla tungara bo chłopak się rwał do odpowiedzi w damskim dziale - lecz reguły są nie ugięte. A więc Panowie wasze historie z miłością w nietypowych i wyszukanych a zarazem wyuzdanych miejsach to ?
He,he, eksmitowali mnie z damskiego do męskiego, ale tak mi się temat spodobał że nawet nie zwróciłem uwagi gdzie piszę. No fajnie, to powtórzę tutaj, takim najbardziej nietypowym miejscem był ponton na jeziorku w trzcinkach
. Było niesamowicie i z dreszczykiem bo zbliżała się burza i na brzeg wracaliśmy w deszczu i to takim porządnym z błyskawicami. Najfajniejsze jest to że jeszcze ten ponton mam i ilekroć wypływam nim na ryby, to mam co wspominać.