Od jakiegoś czasu w mediach duży nacisk widzimy na sprzątanie po swoich pupilach , jak to wygląda w waszej miejscowości ? Jak to wygląda u waszych sąsiadów i w twojej okolicy.
Z tego co u mnie zauważyłem to jedna osoba na dziesięć sprząta po swoim psie (jak nie rzadziej).
Aktualnie nie mam psa, ani żadnego pupila który by brudził chodniki , i miejskie parki ale jak miałam pupila to zawsze w kieszeni miałam reklamówkę - jednorazówkę ,gdy widziałam strażników miejskich w parku lub w mieście a mój piesek nabrudził to oczywiście sprzątałam po nim. Na 10 spacerów z pieskiem może na 2 sprzątałam , taka prawda... ale co mi tam. =] Ogólnie widzę że mało ludzi sprząta.
Jak wypuszczam swojego na ogród i tam wali gdzie tylko ma ochotę.
Później ziemia przytuli i wszystko wraca do obiegu.
W naturze nic nie ginie
Nie muszę więc sprzątać na chodnikach.
adam-as napisał(a):Nie muszę więc sprzątać na chodnikach.
Piękne podejście do życia Adamie. Gratuluję... a więc (życzę ci z przymrużeniem oka) ... Może wtedy nauczysz się sprzątać na chodnikach po swoim pupilku...
Nie no zdjęcie the best! Nie wiem Karol skąd ty znajdujesz takie foty ale naprawdę przemawia. Osobiście nie mam tego problemu bo nie mam psa.
W sumie przy moim trybie życia nie miałby się kto nim zajmować.
Z tym sprzątaniem myślę lekka przesada, w końcu to zwierze gdzieś
się musi "wykasztanić". Jest to oczywiście moje zdanie, ale nie lepiej
zrobić jakieś psie ToiToi'e typu kuweta miejska? Chyba jest to lepsze rozwiązanie, bo wątpie
by ktoś chodził z woreczkiem i sprzątał po swoim psie - to jest POLSKA!
Karol napisał(a):Piękne podejście do życia Adamie. Gratuluję... a więc (życzę ci z przymrużeniem oka) ... Może wtedy nauczysz się sprzątać na chodnikach po swoim pupilku...
Myślę, że Adam miał na myśli to, że jego pies załatwia potrzeby u niego w ogrodzie, a nie na chodnikach, więc nie musi ich sprzątać.
adam-as napisał(a):Nie muszę więc sprzątać na chodnikach.
Jeżeli było by zdanie : Nie muszę więc sprzątać na swoim trawniku. - Ok
Inaczej dla mnie brzmi słowo - chodnik & trawnik.
No nie wiem, dla mnie zestawienie zdań:
adam-as napisał(a):Jak wypuszczam swojego na ogród i tam wali gdzie tylko ma ochotę.
(...)
Nie muszę więc sprzątać na chodnikach.
Wydaje się całkiem logiczne.