Odjechani.com.pl

Czy można nazwać szczęściem wyjście cało z tragedii, w której giną wszyscy nasi bliscy?

A więc jak my nazwiemy słowo : Szczęście - co to takiego?

Zaraz zaczniemy tu filozofować

Moje podejście do wyżej opisanej sytuacji... Ciężko powiedzieć, ale to na pewno szczęście – w końcu żyjesz. A ze bliscy nie przeżyli, mówi się trudno, żyje się dalej – albo tak, albo zakład psychiatryczny.

Hmm szczęście...
Szczęściem może być to, że w 90 minucie meczu ktoś strzeli zwycięską bramkę po błędzie któregoś z zawodników.
Szczęście jest również wtedy gdy nowemu małżeństwu urodzi się zdrowe dziecko, wtedy rodzice są bardzo szczęśliwi.
Istnieje również powiedzenie: szczęście w nieszczęściu (tak jak na obrazku powyżej).
Z jednej strony straciłeś bliskie osoby i zostajesz sam, ale z drugiej masz szczęście że to nie przytrafiło się właśnie Tobie.
Cóż...więcej mi do głowy nie przychodzi na temat szczęścia ale chyba każdy z nas ma na ten temat coś innego do powiedzenia.

Szczęście jest niewymierne.Dla każdego znasz szczęście może znaczyć coś zupełnie innego. Na powyższym przykładzie możemy sobie sami odpowiedzieć na to pytanie. Czy uważałabym że mam szczęście? Myślę że tak mimo wszystko ale wyłącznie dlatego że ...właściwie nie mam bliskich_

Szczęście to stan, w którym wiesz, że nic nie musisz. Wszystko co robisz, robisz dlatego, że sam tego chcesz.

Szczęście to, chwila, która zdarza się o ironio stosunkowo rzadziej, niż statystyczny człowiek by sobie tego życzył.

Szczęście, to uśmiech, który przyodziewasz na twarz, dlatego, że inaczej nie potrafisz.

Szczęście, to każdy dzień - zależy tylko, co sam w nim dostrzegasz.

Vilandra napisał(a):Szczęście, to każdy dzień - zależy tylko, co sam w nim dostrzegasz.

Bardzo mądre zdanie...
Szkoda tylko, że sporo ludzi potrafi tylko dumać nad takimi zdaniami i nie dostrzega tego
co ich otacza.
Marzymy o domach, samochodach, pieniądzach... Wielu uważa to właśnie za szczęście i spełnienie,
a nie widzi szczęścia w tym co ma, w tym co go otacza i w tym kim jest...

(05.05.2012, 01:28)admin napisał(a): [ -> ]Marzymy o domach, samochodach, pieniądzach... Wielu uważa to właśnie za szczęście i spełnienie,
a nie widzi szczęścia w tym co ma, w tym co go otacza i w tym kim jest...

Punkt widzenia zawsze zależy od punktu patrzenia. Jeśli dany człowiek determinuje poziom swojego szczęścia zasobnością portfela, widokiem z okna willi i zapachem rozgrzewanego silnika Ferrari, to... nie wie, czym tak naprawdę jest szczęście...

Ono nie jest przedmiotem materialnym.Dom może spłonąć, samochód roztrzaskać, pieniądze możemy wydać, ale szczęścia nie skradnie żaden złodziej tego świata...