27.10.2012, 22:34
Od bardzo dawna nie płacę podatków w Polsce, jednak ciągle wspieram finansowo moją macierzystą Komendę Hufca ZHP, wcześniej był to wzmiankowany jeden procent, dziś to nagrody które funduję dla zwycięzców jednego z hufcowych rajdów i co roku dwa miejsca na obozie dla harcerzy których sytuacja nie pozwoliła by im na wyjazd. Natomiast w kwestii organizacji kościelnych - cóż tam też można znaleźć coś wartego wsparcia. W moim mieście działa Ognisko Wychowawcze dla dziewcząt, prowadzone przez siostry Magdalenki, pieniędzy bym im rzeczywiście nie dał, ale w swojej przewrotności na mikołajki uzupełniam im biblioteczkę... oczywiście są to pozycje, które nie trafiły by tam z wiadomych względów, jakieś Pottery, Tolkieny, Wisłockie, Siostrzyczki odmówić za bardzo nie mogą, a ja hmm poszerzam horyzonty


tam są też pracownicy świeccy - moje wtyki - pilnują 