Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Student pierwszą ofiarą międzynarodowych porozumień antypirackich !
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Karol

Nazywa się Richard O'Dwyer, jest 23-letnim brytyjskim studentem i z powodu domniemanego naruszenia praw autorskich w internecie zostanie pierwszą ofiarą międzynarodowych porozumień antypirackich.

Czym zawinił student?

Richard mieszkał w akademiku w Sheffield, gdzie uczęszczał do miejscowego uniwersytetu. W wolnych chwilach prowadził stronę internetową TVShack, gdzie społeczność zamieszczała linki do różnych źródeł, gdzie nielegalnie można było obejrzeć/ściągnąć materiały filmowe. Strona nie hostowała żadnych plików, umożliwiała jedynie wymianę linków... tak jak setki milionów innych stron w internecie, gdzie funkcjonują fora lub chociażby system komentarzy do artykułów. Czym więc wyróżniał się serwis Richarda? Tym, że osiągnął sukces - w ostatnich dniach działalności odnotowywał ok. 300 tys. wejść miesięcznie. To naprawdę sporo, jak na amatorski serwis.

Co grozi studentowi?

W świetle brytyjskiego prawa student nie popełniał żadnego wykroczenia. Nie udostępniał nielegalnych plików, nie trzymał ich na własnych serwerach, co więcej - sam z nich nie korzystał. Niestety, według prawa amerykańskiego, stał się groźnym przestępcą i USA wystąpiły o jego ekstradycję. Sąd w Wielkiej Brytanii stwierdził, że nie ma prawa odmówić, w związku z czym w najbliższym czasie Richard uda się na wycieczkę do Stanów. Może zostać tam dłużej, niż przeciętny turysta - za "piracką" działalność grozi mu 10 lat więzienia. 23-latek zdaje sobie sprawę, że jego proces będzie pokazowy - amerykańskie władze będą chciały wysłać sygnał do cyberprzestępców poza granicami kraju, że to koniec pobłażania - w związku z tym obawia się najwyższego wymiaru kary.

[Obrazek: tv-shack-net-screen-pirat-wp-660.jpeg]

Odwiedzając dziś stronę Richarda zobaczymy tylko groźną wiadomość, pozostawioną przez amerykański Departament Imigracji i Służb Celnych.

http://tvshack.net/

Reakcja społeczeństwa

Sprawa wywołuje wielkie emocje w Wielkiej Brytanii. Chodzi tu w końcu o ochronę własnych obywateli, która powinna być sprawowana przez państwo. Matka chłopaka przed kamerami najpierw nazwała decyzję brytyjskiego sądu "obrzydliwą", a potem nie potrafiła powstrzymać łez.

Czy w obliczu podpisania przez nasz kraj ACTA, wkrótce czeka nas seria podobnych spraw? Jak bardzo międzynarodowe porozumienia wpłyną na możliwość ochrony obywateli przez polskie władze? Udzielenie odpowiedzi na te pytania powinny być dziś priorytetem dla rządu.

Na razie społeczeństwo nie rezygnuje z protestów, także tych ulicznych. Zbierane są też podpisy pod wnioskiem o referendum ws. ACTA (potrzebne jest 500 tys. podpisów). Porozumienie nie zostało jeszcze przepchnięte przez Sejm RP, protestujący mają więc cień nadziei, że ostatecznie uda się powstrzymać wprowadzenie ACTA w życie.

[Obrazek: logo-wp.gif]
Jeszcze trochę i za głupi serwis z plikami będziemy dostawać taką karę jak za zabójstwo...
Najlepiej to niech od razu zamkną każdego internautę i będzie spokój, zaoszczędzi im to czasu...a nie zapomniałem, nie miałby kto na nich zarabiać.

W mniejszej czy większej skali piractwo i tak będzie.
Prędzej czy później zawsze się znajdzie jakiś sposób na przekazywanie plików.

Podobno piraci kupują 10x częściej oryginalne płyty niż osoby, które teoretycznie nie piracą.
Ciekawe co by robili Ci politycy czy koncerny gdyby rzeczywiście po wprowadzeniu tych durnych przepisów sprzedaż zmalała 10-cio krotnie czy jeszcze więcej niż przed tymi całymi paktami... i ciągle się utrzymywała.
10 lat to trochę dużo jak za linki prowadzące do stron z filmami online.

Kurde wniosek jest taki, że ludzie będą się bali linkować do znajomych
bo ten może sobie zbierać nasze linki, a jak się koledzy pokłócą, będzie szantaż.
Jak Ci się coś nie podoba, zgłoszę Twoje linki na policję.

Podany przeze mnie przykład co prawda nie opiewa na taką skalę jak ten
w przypadku Richarda O'Dwyera ale to dokładnie ten sam zarzut.

Czarno to widzę...