25.02.2011, 08:52
Jak powinna wyglądać „męska szafa”? Co można zaliczyć to podstawowych elementów garderoby męskiej? Postaram się stworzyć listę must have dla panów!
Każdemu przysłowiowemu facetowi, zakupy w galerii handlowej spędzają sen z powiek. Pionierami w maratonach po galerii zdecydowanie są kobiety, które na co dzień uwielbiają się stroić.
Wiem, że z upływem lat i przenikaniem się kultur, powyższa teoria ewoluuje. Ludzie poszukują własnego stylu, inspirują się modą z Paryża czy Londynu, sami szyją czy przerabiają stare ciuchy. My jako naród, dość konserwatywny, dopiero raczkujemy dziedzinie mody, choć nie brak w naszym środowisku pionierów. Mam kilku wybitnych kreatorów, osobistości, którzy zostali dostrzeżeni poza granicami, np. Arkadius, Ewa Minge, czy choćby Anja Rubik, jak i tych znanych na lokalnym rynku, np. Ania Kuczyńska, Gosia Baczyńska.
Wracając do głównego tematu.. Kilka ogólnych prawd:
1. Duże nie znaczy lepsze – pamiętajmy o dobraniu odpowiedniego rozmiaru; ciuchy które „wiszą” dodają objętości i wizualnie poszerzają,
2. Higiena – chyba nie muszę tłumaczyć co mam na myśli,
3. Dobrej jakości tkaniny – po kilku praniach będą wyglądały nadal estetycznie, pozostaną w zastanym stanie, czyli np. nie rozciągną się,
4. Buty – nie żałuj pieniędzy na dobrej jakości buty; muszą być w odpowiednim rozmiarze, nie kupuj w większym, ponieważ po rozbiciu będą wyglądały na za duże, zainwestuj w 2 lub 3 pary (sportowe, wizytowe), na zakupy obuwia wybierz się po południu, gdyż stopy po całym dniu puchną, więc unikniesz zakupu zbyt małych butów,
5. Akcesoria i gadżety – każdy pan (BEZ WYJĄTKU) powinien umieć zawiązać krawat! Zegarek to miły dodatek, torba to przydatna rzecz na drobiazgi, typu portfel czy klucze, bez wypychania kieszeni w ukochanych jeansach.
Myślę, że w każdej męskiej szafie powinny znaleźć się:
1. T-shirt – czyli koszulka z krótkim rękawkiem, nie bój się kolorów, ale czarny i biały to podstawa.
2. Koszula – biała/czarna wizytowa, którą też możesz zestawić z jeansami, panuje szał na koszule w kratkę, lecz nie każdemu pasują, unikaj krzykliwych i piżamowych wzorów, nie dodają uroku.
3. Bluza/sweter – na zmianę, sweter w serek dla panów o krótszej szyi; bluza nie musi być „tradycyjna”, czyli z kapturem i na zamek, może być z pagonami, czy na guziki.
4. Jeansy – nigdy za wiele.. każdy facet lubi jeansy, ja proponuję rozwagę, najbezpieczniej kupić te o jednolitym kolorze, ewentualnie lekko przetarte, każde inne graniczą o tandetę. Osobiście nie przepadam za naszywkami czy zbytnim wytarciem lub napisami.
5. Sportowa marynarka – z bawełny, dopasowana, może być militarna lub klasyczna, do t-shirtu i jeansów na nieformalne wyjście lub do pracy.
6. Garnitur – to zmora większości panów! Jeśli nie masz doświadczenia w kupowaniu garnituru, zdaj się na specjalistę w salonie; najbezpieczniej kupić w jednolitym kolorze; skarpetki do garnituru nie mogą być jaśniejsze; spinki do mankietów i krawatu zostaw dziadkom.
7. Okrycie wierzchnie – płaszcz nie tylko do garnituru, można wykorzystać do codziennych stylizacji; kurtka skórzana lubi przebywać w towarzystwie t-shirtu i jeansów; kurtka na zimę nie może być zbyt „napuszona”, ponieważ dodaje kilogramów; „wiatrówka” to miła alternatywa dla katany, na wiosenne dni.
8. Buty – skórzane, wypastowane i wpisujące się w trendy; z butami nie jest tak jak z winem, czyli im starsze tym bardziej „obciachowe”, polecam wizytę w sklepie z obuwiem sportowym, gdzie kupisz trampki na codzienne przechadzki; buty wizytowe tylko w sklepach specjalizujących się w obuwiu, gdyż sieciówki sprzedają słabej jakości produkty;
9. Torba - choć jedna, dobrej jakości, zapomnijmy, że jest to tylko damski dodatek.. teraz też już męski.
10. Reszta - okulary przeciwsłoneczne, nie tylko chronią oczy przed słońcem, ale też dodają tajemniczości; szal chroni szyję, ale też potrafi zmienić styl, nadać nonszalancji; zegarek dla faceta, to jak kolczyki dla kobiety.. zwraca uwagę, buduje wizerunek, no i zawsze będziesz „na czas”; pasek – jako dodatek budujący styl, ale zapomnij o gigantycznych klamrach, lepiej wybrać skromny, z klasyczną klamerką, przez co unikniesz tandetnego efektu.
To oczywiście skromne podstawy, cała reszta tkwi w poszukiwaniu stylu, kreowaniu siebie. Ale pamiętajmy, że najważniejszy jest umiar, czasem bardzo proste ciuchy i skromne dodatki mogą zrobić większe wrażenie, niż „metkowa” lub awangardowa moda.
Każdemu przysłowiowemu facetowi, zakupy w galerii handlowej spędzają sen z powiek. Pionierami w maratonach po galerii zdecydowanie są kobiety, które na co dzień uwielbiają się stroić.
Wiem, że z upływem lat i przenikaniem się kultur, powyższa teoria ewoluuje. Ludzie poszukują własnego stylu, inspirują się modą z Paryża czy Londynu, sami szyją czy przerabiają stare ciuchy. My jako naród, dość konserwatywny, dopiero raczkujemy dziedzinie mody, choć nie brak w naszym środowisku pionierów. Mam kilku wybitnych kreatorów, osobistości, którzy zostali dostrzeżeni poza granicami, np. Arkadius, Ewa Minge, czy choćby Anja Rubik, jak i tych znanych na lokalnym rynku, np. Ania Kuczyńska, Gosia Baczyńska.
Wracając do głównego tematu.. Kilka ogólnych prawd:
1. Duże nie znaczy lepsze – pamiętajmy o dobraniu odpowiedniego rozmiaru; ciuchy które „wiszą” dodają objętości i wizualnie poszerzają,
2. Higiena – chyba nie muszę tłumaczyć co mam na myśli,
3. Dobrej jakości tkaniny – po kilku praniach będą wyglądały nadal estetycznie, pozostaną w zastanym stanie, czyli np. nie rozciągną się,
4. Buty – nie żałuj pieniędzy na dobrej jakości buty; muszą być w odpowiednim rozmiarze, nie kupuj w większym, ponieważ po rozbiciu będą wyglądały na za duże, zainwestuj w 2 lub 3 pary (sportowe, wizytowe), na zakupy obuwia wybierz się po południu, gdyż stopy po całym dniu puchną, więc unikniesz zakupu zbyt małych butów,
5. Akcesoria i gadżety – każdy pan (BEZ WYJĄTKU) powinien umieć zawiązać krawat! Zegarek to miły dodatek, torba to przydatna rzecz na drobiazgi, typu portfel czy klucze, bez wypychania kieszeni w ukochanych jeansach.
Myślę, że w każdej męskiej szafie powinny znaleźć się:
1. T-shirt – czyli koszulka z krótkim rękawkiem, nie bój się kolorów, ale czarny i biały to podstawa.
2. Koszula – biała/czarna wizytowa, którą też możesz zestawić z jeansami, panuje szał na koszule w kratkę, lecz nie każdemu pasują, unikaj krzykliwych i piżamowych wzorów, nie dodają uroku.
3. Bluza/sweter – na zmianę, sweter w serek dla panów o krótszej szyi; bluza nie musi być „tradycyjna”, czyli z kapturem i na zamek, może być z pagonami, czy na guziki.
4. Jeansy – nigdy za wiele.. każdy facet lubi jeansy, ja proponuję rozwagę, najbezpieczniej kupić te o jednolitym kolorze, ewentualnie lekko przetarte, każde inne graniczą o tandetę. Osobiście nie przepadam za naszywkami czy zbytnim wytarciem lub napisami.
5. Sportowa marynarka – z bawełny, dopasowana, może być militarna lub klasyczna, do t-shirtu i jeansów na nieformalne wyjście lub do pracy.
6. Garnitur – to zmora większości panów! Jeśli nie masz doświadczenia w kupowaniu garnituru, zdaj się na specjalistę w salonie; najbezpieczniej kupić w jednolitym kolorze; skarpetki do garnituru nie mogą być jaśniejsze; spinki do mankietów i krawatu zostaw dziadkom.
7. Okrycie wierzchnie – płaszcz nie tylko do garnituru, można wykorzystać do codziennych stylizacji; kurtka skórzana lubi przebywać w towarzystwie t-shirtu i jeansów; kurtka na zimę nie może być zbyt „napuszona”, ponieważ dodaje kilogramów; „wiatrówka” to miła alternatywa dla katany, na wiosenne dni.
8. Buty – skórzane, wypastowane i wpisujące się w trendy; z butami nie jest tak jak z winem, czyli im starsze tym bardziej „obciachowe”, polecam wizytę w sklepie z obuwiem sportowym, gdzie kupisz trampki na codzienne przechadzki; buty wizytowe tylko w sklepach specjalizujących się w obuwiu, gdyż sieciówki sprzedają słabej jakości produkty;
9. Torba - choć jedna, dobrej jakości, zapomnijmy, że jest to tylko damski dodatek.. teraz też już męski.
10. Reszta - okulary przeciwsłoneczne, nie tylko chronią oczy przed słońcem, ale też dodają tajemniczości; szal chroni szyję, ale też potrafi zmienić styl, nadać nonszalancji; zegarek dla faceta, to jak kolczyki dla kobiety.. zwraca uwagę, buduje wizerunek, no i zawsze będziesz „na czas”; pasek – jako dodatek budujący styl, ale zapomnij o gigantycznych klamrach, lepiej wybrać skromny, z klasyczną klamerką, przez co unikniesz tandetnego efektu.
To oczywiście skromne podstawy, cała reszta tkwi w poszukiwaniu stylu, kreowaniu siebie. Ale pamiętajmy, że najważniejszy jest umiar, czasem bardzo proste ciuchy i skromne dodatki mogą zrobić większe wrażenie, niż „metkowa” lub awangardowa moda.
to takie miłe trochę że ma się fajną koszulkę a mam ich ze 40 