Odjechani.com.pl

Lepiej trzymać umiar

ten widok przez szklankę jest najlepszy

(19.03.2012, 10:38)pokinacho napisał(a): [ -> ]ten widok przez szklankę jest najlepszy

No niby tak , ale zauważ że tak widać przez pustą szklankę . No i co tam jest na dnie - woda z cytryną ?

No tak, prawda wypisz wymaluj, tylko po prostu ujęta w formie żartu Niestety wszystkie 5 etapów jest prawdziwe i o zgrozo coraz częściej spotykane w nadmiernych ilościach. Widok przez szklankę dopełnia całości. Niestety po alkoholu nasz pułap dozwolonej atrakcyjności znacznie się obniża i ktoś, na kogo po trzeźwemu nigdy byśmy nie spojrzeli, nagle okazuje się być Greckim bóstwem

Może nie od razu bóstwem , ale przez "rozmazany obraz" nie widzi się wad tej osoby . Niestety potem przychodzi trzeźwienie , a obudzić się obok kogoś poznanego wczoraj po pijaku to musi byś niezła niespodzianka

Stadium trzecie i piąte mnie powaliło.
Świetnie ujęty temat, który jest śmieszny do czasu gdy nie wpadniemy, bądź ktoś z naszych
bliskich - w nałóg. Wtedy nie jest już tak zabawnie aczkolwiek, poprawiają się wtedy
związki między ludzkie. Brakuje mi tu stadium w którym poznajemy wszystkie języki oraz tajemnice
świata (tz. a powiedzieć Ci? .. Powiedzieć Ci czemu?).

Według tego posta powyżej , to w ciągu jednej imprezy można z powodzeniem przeżyć kilka wcieleń , a jak się ktoś postara to może i wszystkie wymienione .

Słowo "haftują" wyszło prawie na zewnątrz obrazka , ale niestety nie zdążyło ... bleeee ... ohyda