Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Metalowcy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Zaryzykuje założenie drugiego tematu i może zachęcę kogoś do polemiki gdyż subkultura to temat, który można ciągnąć dość długo.

Tak więc postaram się 'w pigułce' przedstawić Wam 'metalowców' zwanych potocznie metalami.

wikipedia napisał(a):subkultura powstała na początku lat 70. XX wieku, zgromadzona wokół muzyki heavymetalowej i jej podgatunków. Subkultura ta powstała w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, jednak metalowców można spotkać w wielu krajach. Fani muzyki heavymetalowej tworzą społeczność, której rdzeniem zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych są biali, pochodzący z niższych i średnich klas społecznych młodzi ludzie. Metalowcy potwierdzają swoją przynależność do tej subkultury bądź sceny heavymetalowej grając w zespołach metalowych, uczęszczając na koncerty, kupując albumy metalowe, wymieniając się nagraniami, czy przez aktywność na stronach internetowych o tematyce heavymetalowej. Ważnym elementem jest kupowanie oryginalnych płyt. Nergal w jednym z wywiadów dla pisma Teraz Rock stwierdził, że "metale to fetyszyści, którzy zawsze kupią oryginał", nawet mimo możliwości ściągnięcia płyty z internetu.
Jak widać są to osoby bardzo zaangażowane w wydarzenia muzyczne, imprezy, koncerty, premiery.
Wielu metalowców starszej daty posiada w swej domowej kolekcji kasety (tak, kiedyś nie było płyt CD :) ) z nagraniami ulubionych zespołów takich jak Kiss, Iron Maiden, Metallica czy fenomenalny Van Halen.
W dzisiejszych czasach każdego z nas boli wydać 50zł na płytę, kiedyś nie stanowiło to większego problemu ze względu na niskie koszta, pasję i samą możliwość przyczynienia się do sukcesu zespołu poprzez kupowanie gadżetów i nagrań.

wikipedia napisał(a):Długie włosy, skórzane kurtki, naszywki z nazwami ulubionych zespołów pomagają w identyfikowaniu się członków tej subkultury. Klasyczny styl metalowców spotykany powszechnie w latach 80. to długie włosy, wąskie dżinsy, białe adidasy, katany (często z naszywkami ulubionych zespołów), skórzane kurtki, "ramoneski", na które często nakłada się dżinsowe kamizelki. Ramoneski i kamizelki popularne były zwłaszcza wśród fanów thrashu.
Każdy fan lubi otaczać się rzeczami, które choć w małym stopniu pomogą mu się utożsamić ze swoimi idolami.
Metal kupi 'ramoneskę', skejt kupi np. t-shirt, punk naszywkę etc. nie mówiąc tu o zapuszczaniu włosów czy ich goleniu.

wikipedia napisał(a):Popularne nurty to np. satanizm, ale znamy sporo zespołów odwołujących się wprost do chrześcijaństwa. Spotyka się również zespoły z nurtu NS Black Metal, oraz takie, które odwołują się do idei lewicowych.
Wbrew pozorom metalowcy w większości to ludzie wierzący (ale nie sataniści !) chociaż i tacy się zdarzają.

fragment raportu SB po festiwalu w Jarocinie o metalowcach napisał(a):Uważają, że muzyka jest źródłem wysokiej klasy przeżyć emocjonalnych. „Uszczęśliwia ich i uszlachetnia.” Są wrogami każdej innej postawy. Na zaczepki reagują natychmiast, w sposób gwałtowny i bez przebierania w środkach. (...) Przy bójkach nie używają łańcuchów czy „pieszczoszek”. Ograniczają się do podręcznych przedmiotów: potłuczone butelki, kamienie, deski

Polska scena metalowa: Hunter, Vader, Behemoth.

Zagraniczna scena metalowa: Iron Maiden, Metallica, Slayer, Anthrax, Slipknot i wiele innych.

Zapraszam do dyskusji na temat podgatunków, których jest naprawdę wiele oraz co sądzicie o tych ludziach.
Może ich wygląd wielu przeraża ale wbrew pozorom to głównie bardzo ciekawi ludzie (bazuje na tych osobach, które znam osobiście).

Pozdrawiam! :)
Hans napisał(a):Wielu metalowców starszej daty posiada w swej domowej kolekcji kasety
E tam - kasety, metalowcy starszej daty to mają kolekcje płyt winylowych, o! Iron Maiden i Metallici pierwszy raz słuchałam właśnie na winylach mojego taty, jeszcze jako dziecko. Kurczę, wspomnienia... :)

Hans napisał(a):co sądzicie o tych ludziach.
Słucham trochę metalu, choć generalnie wolę jednak lżejszą, rockową muzykę, ale znam wielu metalowców z krwi i kości, w czerni, glanach i długich włosach, siedzących głęboko w tej muzyce. Cóż, ludzie tacy sami jak wszyscy, których wielką pasją jest muzyka. :)
Odwołując się do stereotypów - stanowczo dementuję pogłoski, jakoby śmierdzieli, nie myli się i spożywali koty. :P
Ja sądzę, że mają gust. Sam słucham choć nie utożsamiam się z tą subkulturą (chodzę w glanach od 12 lat bo są wygodne). Po prostu w tej muzyce widzę coś wartościowego a nie tylko bas i jakieś ucy tucy środkiem miasta w samochodzie.
Hans napisał(a):Nergal w jednym z wywiadów dla pisma Teraz Rock stwierdził, że "metale to fetyszyści, którzy zawsze kupią oryginał", nawet mimo możliwości ściągnięcia płyty z internetu.
Coś w tym jest bo wszystkie kasety co posiadam mam oryginalne :) I nawet do głowy by mi nie przyszło ściągnąć czegoś co lubię z netu. Chyba tylko żeby sprawdzić czy dobre. Pamiętam jak latałem po sklepach szukając starych kaset Sepultury. Ciężko było dostać w okolicy gdzie mieszkam. Nie znał człowiek Alledrogo.pl
Sam należę do tej subkultury .Słucham metalu od 2 lat i nie ogarniam ludzi ,którzy uważają ,że metal to ***** .Tylko ,że nie ,którzy "metale" mówią ,że słuchają metalu ,a nie potrafią wymienić zespołów
metalowych ,których słuchają ....
Metalu słucham, ale tylko melodic death.
In Flames, At the gates, before the dawn. to takie 3 najlepsze ;)
Jest jeszcze Crematory, Rammstein.
Ja się bardziej skłaniam do metalcore. Ale metal też ważna rzecz :)
Ech, ten Metal, uwielbiam go i kocham. Wychowałem się na tej muzyce, chociaż nie ukrywam też skłonności do lżejszych rockowych brzmień muzycznych. Iron Maiden, Black Sabath, Led Zeppelin, Slayer, AC/DC, i wiele innych, czarowały i wzbudzały niezwykłe emocje. Teraz najczęściej słucham Rammstein i wypracowanego przez nich gatunku Tanz Metal. Chociaż już nie noszę glanów, czy też innych metalowych gadgetów, to jednak odczuwam dalej tę niesamowitą więź z ludźmi w czarnych koszulkach. Ostatnio miałem okazję przypomnieć sobie wspaniałą atmosferę koncertów i brzmienie tej muzyki na żywo. Byłem na drugiej edycji Impact Festiwal w Warszawie na Bemowie, Było kilka fajnych kapel i wspaniała atmosfera, mimo tragicznej pogody. Moje wrażenia opisałem w innym poście:

http://odjechani.com.pl/Thread-Warszawa-...ń-pierwszy
Szczerze mówiąc nie słucham metalu. Nie potrafię- za ciężkie. Swego czasu miałam okres, kiedy słuchałam- 5 piosenek Metallici ;) taa
Jednak kiedy widzę jakiegoś metala- czy to w szkole, czy w autobusie czy gdziekolwiek indziej- wzbudza moją sympatię. Cóż słucha dobrej muzyki ;D Mam kilku znajomych metali (jakoś nie przemawia do mnie określenie metalowiec) i szczerze mówiąc- porządne z nich chłopaki ;) No, do wiary miałabym pewne zastrzeżenia- chociaż nie przeczę, że wierzący też się zdarzają.
I większość z nich jest po prostu przystojna :) Mają to coś w oczach. No i w głowie zwykle też.