Odjechani.com.pl

Pobieraczek to prawdziwy fenomen polskiego internetu, choć w negatywnym tego słowa znaczeniu. Firma wprowadzała użytkowników w błąd, twierdząc iż mogą przez 10 dni pobierać pliki za darmo, mimo iż od samego początku naliczała dość słoną opłatę. Wielu użytkowników w tego typu usługach nigdy nie podaje swych prawdziwych danych i za to również Pobieraczek usiłował straszyć sądem, najwyraźniej nie mając gdzie wysłać listów z żądaniem

Teraz jednak Pobieraczek przegiął, ponieważ swymi działaniami skutecznie zirytował internautów, a ci potrafią się skutecznie zorganizować w walce o swoje. Już raz firma została przez UKOiK ukarana grzywną w wysokości 240 tysięcy złotych, ale najwyraźniej niczego to jej nie nauczyło, ponieważ teraz szykuje się kolejna kara wysokości 215 tysięcy złotych.

UKOiK tym razem postanowił ukarać Pobieraczka przede wszystkim za zastraszanie użytkowników oraz bezprawne groźby. Firma masowo wysyła wiadomości do osób, chwytając się wszelkich sposobów by wyegzekwować należne jej pieniądze, uciekając się nawet do zastraszania.

Treść emaili sugerowała, że osoby, które nie podały prawdziwych danych popełniły przestępstwo i będą musiały pokryć koszty windykacji. Dodatkowo Pobieraczek usiłował wmówić użytkownikom, że wiążące są również umowy podpisane przez dzieci (z mocy prawa nieważne) i za nie również domagał się opłat.

UKOiK ostro wziął się za Pobieraczka i nie tylko nakłada kolejne kary finansowe, choć mogłyby być znacznie wyższe, lecz również pod numerem 800 007 707 uruchomił bezpłatną infolinię, pod którą możemy otrzymać poradę jak pozbyć się natrętnej firmy. Nie jest też wykluczone, że sami internauci będą wytaczać kolejne pozwy, ponieważ droga sądowa jest jedynym sposobem na naciągaczy.


źródło onet.pl

Ja się w tamtym roku dałam oszukać. Coś gdzieś pobierałam, coś przy okazji wpisałam a po kilku tygodniach zaczęły przychodzić wezwania do zapłaty.

Gdybym wtedy wiedziała, że to ściema i totalne oszustwo - nie zareagowałabym na te wiadomości, jednak nie zdawałam sobie sprawy, ze statusu prawnego tych roszczeń no i poszłam grzecznie do banku i zapłaciłam

Nie minął tydzień i dowiedziałam się, że nie tylko płacić nie musiałam, ale wręcz nie powinnam... tylko, że było już "po ptokach".

Dlatego właśnie nie podaję nigdy i nigdzie swoich prawdziwych danych (jedyny wyjątek to Allegro, wiadomo), tylko wpisuję jakąś Anię z Zielonego Wzgórza, a póki nie dostanę tradycyjną pocztą imiennie zaadresowanego zawiadomienia mogą mnie sobie straszyć do woli.

Moim zdaniem nadal będą działać jak działali a nawet pomyślą nad kolejnym pomysłem po niżej pasa.
Sami zobaczycie. Chociaż te ostatnie działania to już szyte grubymi nićmi...

Kolejna kara dla Pobieraczka tym razem spadła z ręki internautów. Jak podaje portal Wirtualna Polska, grupa hakerów nazywająca siebie Anonymous of Poland zorganizowała wczoraj atak DDos wyłączając stronę główną serwisu.. Gestem triumfu było zamieszczenie na Facebooku komunikatu "http://www.pobieraczek.pl - TANGO DOWN!"



Sytuacja nie trwała długo, bowiem serwis był dostępny już po 2 godzinach jednak grupa zapowiedziała kolejne ataki. To co nie da się załatwić za pomocą prawa internauci być może załatwia sami.

I dobrze pokarało ich !!! . Sam byłem oszukany przez nich