Nie podoba mi się, że w Polsce media publikują sondaże wyborcze. Teoretycznie sondaż wyborczy nie musi pokazywać właściwych wyników natomiast zarzuca sugestię ludziom i głosują na tego, który w sondażach stoi najwyżej. W szczególności robią to ludzie, którzy nie interesują się polityką i nie wiedzą na kogo zagłosować. Uważam, że w naszym kraju publikowanie sondaży wyborczych powinno być zabronione. Wówczas zmusiło by to rozsądnych, aczkolwiek niedoinformowanych wyborców do rozeznania i podjęcia lepszej decyzji. Bardzo trudno jest wybrać spośród naszych polityków, bo nie ma kogo, ale to od tej decyzji zależy nasza przyszłość, a medialna manipulacja powinna być tępiona.
PS: Nie sugerujcie się, że szczególnie interesuję się polityką.

No ale zawsze jest cisza wyborcza, tylko szkoda że taka krótka
A co do mediów i sondaży to od zawsze wiadomo było że takie informacje wpływają na decyzje wyborców.
Magia telewizji

Słusznie. Sondaż robią wśród tysiąca osób a głosuje 5 milionów. To bez sensu. Zamiast oddawać faktyczną pozycję kandydata sugeruje się innym na kogo głosować.
Sondaże kompletne dno ale też i frekwencja głosujących w naszym narodzie nie jest za dobra ;/
A jeśli jest takowa frekwencja to przez osoby starsze +40 lat, które głosują zawsze na kaczyńskiego lub tuska, a później widać co jest w Polsce.
(18.10.2012, 10:57)bloow napisał(a): [ -> ]A jeśli jest takowa frekwencja to przez osoby starsze +40 lat, które głosują zawsze na kaczyńskiego lub tuska, a później widać co jest w Polsce.
Troszkę mylisz chyba pojęcia - frekwencja to obecność przy urnie i ci którzy głosują, ją podnoszą

nie jest istotne na kogo głosują w tym wypadku. Natomiast jeśli o media chodzi cóż obraz powyborczego "pobojowiska", kreują w naszym kraju trzy siły - sami wybierani, poprzez akcje plakatowe i swoje kampanie, media w rozumieniu radio, telewizja, gazety i portale internetowe ( opowieści o wolnych, niezależnych mediach, czas dołączyć do zbiorów bajek, gdzieś między Andersenem a braćmi Grimm) i trzecia siła - związki wyznaniowe w tym oczywiście prym wiedzie nasz Kościół Rzymsko katolicki. A sondaże to tylko jedno z socjotechnicznych narzędzi kampanii choć gdyby przyrównać go do broni - przypomina obusieczny miecz którym macha niewidomy, nieświadom długości ostrza...