Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Chamstwo na forum internetowym.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Drodzy użytkownicy odjechanych, muszę wam coś powiedzieć: forum odjechani.com.pl jest naprawdę na zadowalającym poziomie, tak samo jak działania administracji i moderacji. Nie mam czego im zarzucić, świetnie spędza mi się tu czas, mimo, że jestem tu krótko, mogę powiedzieć, że znajdują się tu osoby, które szybo polubiłam, mimo, że nawet ich nie znam.

Nie wszędzie jednak tak jest. Tu właśnie dochodzę do sedna mojego tematu. Więc było to tak:

Wczoraj założyłam sobie konto na forum, którego tematyka świetnie pasuje do moich zainteresowań. Znalazłam to forum przypadkiem, ale postanowiłam od razu się zarejestrować i założyć temat. Na odpowiedziach do mojego tematu bardzo mi zależało. Wiadomo, nikt nie jest omnibusem, każdy ma prawo czegoś nie wiedzieć i między innymi po to są internetowe fora - żeby zadać pytanie i poprowadzić dyskusję na poziomie. Okazuje się, że nie zawsze jest nam to dane.

Moje pytanie zawierało wynik pewnego testu, poprosiłam osoby, które znają się na temacie o interpretację tych wyników, zastrzegłam, że proszę wyłącznie o wnoszące coś do tematu odpowiedzi, ale do mojego wątku podczepił się użytkownik, który nie dość, że tej odpowiedzi nie miał zamiaru udzielić, to zaczął zaśmiecać mój wątek własnym wynikiem wymienionego wcześniej testu. Spowodowało to zamieszanie, nie było wiadomo na który wynik testu użytkownicy mają odpowiadać. Pokusiłam się więc na offtop i zwróciłam uwagę temu użytkownikowi, żeby założył własny watek ze swoim wynikiem, bo miesza w temacie.

Jakie było moje zdziwienie, kiedy dziś rano po zalogowaniu na to forum okazało się, że nie tylko zostałam niemiłosiernie zminusowana, to jeszcze poleciały epitety, jaka to ja nie jestem agresywna i samolubna... ect.

Powiadomiłam więc całe towarzystwo, że jeśli mamy rozmawiać w ten sposób, to ja forum opuszczam i już na nie nie zawitam. Gdzie byli w tym czasie moderatorzy? Jak można dopuścić do sytuacji, w której jawnie obraza się użytkownika i wszyscy temu wtórują? Gdzie ludzka przyzwoitość?

Nie rozumiem skąd tyle chamstwa i arogancji. Jak można obrażać kogoś, kogo się absolutnie nie zna? Zawsze staram się utrzymywać kulturę wypowiedzi, są sytuacje, które mnie denerwują bądź irytują, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, aby obrażać ludzi, których nie znam i to za to, że dbają o poziom napisanego przez siebie wątku.

Wystosowałam oficjalną wiadomość do administracji. Zażądałam niezwłocznego usunięcia mojego konta z forum oraz adresu email z bazy. Powiedziałam im jasno, co myślę o takich sytuacjach i wiem, że już w tamto miejsce nie zawitam. Z ciekawości przejrzałam kilka innych wątków - okazało się, że tematy wyglądają niczym shoutbox, a moderacja nic z tym nie robi.

Czy wam przydarzyło się coś podobnego, czy ktoś, kto was nie znał porywał się na obrażanie waszej osoby, korzystając z internetowej anonimowości? Myślą, że w taki właśnie sposób mogą się wyżyć, odreagować, podnieść mniemanie o samym sobie, ale ja mówię kategoryczne NIE!

Stop chamstwu! Bądźmy dla siebie ludźmi, nie ważne czy w realnym życiu, czy w wirtualnej społeczności. Są pewne zasady, których łamać nie należy - jedną z nich jest poszanowanie drugiej osoby...
"Kto pyta, nie błądzi" traci rację bytu w internecie. Anonimowość daje pole do popisu osobom, które posiadając jakąkolwiek wiedzę w temacie mogą odreagować stresy dnia codziennego na osobach potrzebujących pomocy. Cóż mogę powiedzieć. Współczuję? Myślę, że te słowa nic nie poradzą. Nie mniej jednak wierzę, że są w internecie miejsca, gdzie można porozmawiać z ludźmi na poziomie. Jednym z nich jest to forum, na które trafiłem z podobnego powodu co Ty na tamto. Potrzebowałem pomocy w danym temacie. Potem pojawił się inny temat, tu niestety nie uzyskałem odpowiedzi, ale przy okazji okazało się, że ludzie są tu życzliwi i mili dla siebie (choć zawsze trafi się czarna owca). No i postanowiłem zakotwiczyć na dłużej.
Chamstwo, to w internecie chleb powszedni.
Niektórzy ludzie chyba już zapomnieli co to jest forum. Jest to miejsce do wymieniania się poglądami, pomocy innym,
wymienianiem doświadczeń jednak niekórzy traktują to jako miejsce psucia nerwów innym. Myślą że w internecie są anonimowi,
że wszystko im wolno. Zazwyczaj takie osoby w życiu realnym nawet by nie bąkneły pod nosem co myślą - ze strachu. Jest to temat,
tak głęboki że szkoda się nawet rozpisywać ale mogę się założyć że każdy z nas miał już do czynienia z podobną sytuacją jak Ty.

Pozostaje tylko mieć na to wyje***.
(28.05.2012, 17:03)Sebastian napisał(a): [ -> ]Pozostaje tylko mieć na to wyje***.

Mam, ale czasami zastanawia mnie po co oni to robią? Każdy ma lepsze i gorsze dni - ja również, ale mam w sobie na tyle przyzwoitości, żeby nie wyżywać się na niewinnych osobach. Nie daje mi to satysfakcji, a dodam, że tamto forum dotyczy rozwoju duchowego (pracy z pozytywną energią, czakr, telekinezy), ludzie zmierzający do rozwoju powinni wykazywać trochę większy poziom kultury wypowiedzi, a o ironio to mnie zarzucono brak rozwoju i niekompatybilność wypowiedzi z miejscem pobytu :D

Czytanie ze zrozumieniem, jest jeszcze dla wielu osób bolesne - ja to rozumiem, ale ignorancji nie można maskować brakiem kultury.
Vilandra napisał(a):Myślą, że w taki właśnie sposób mogą się wyżyć, odreagować, podnieść mniemanie o samym sobie
Myślę, że tutaj już sobie sama odpowiedziałaś.
Można to też tłumaczyć w taki sposób, że po drugiej stronie siedzi jakieś nieogarnięte dziecko,
które ma frajdę z tego co pisze.
Skoro administracja nic z tym nie robi to nie ma się co dziwić czemu takie zachowania mają miejsce.
Szary użytkownik też niewiele zdziała.

Takie zachowania to norma.
Siedzę na różnych forach i często spotykam tego typu sytuację, niekoniecznie w kierunku mojej osoby.

Jest wiele for, gdzie można spokojnie pogadać, ale też takie, które wyglądają jak jeden wielki shoutbox,
tak jak to nazwałaś w pierwszym poście.
Po prostu miałaś pecha trafiając na takie forum z takimi, a nie innymi użytkownikami.
Jeśli to nie sprawia problemu i sądzisz, że ktoś od nas z forum mógłby odpowiedzieć na Twoje pytania,
zachęcam do stworzenia u nas takiego wątku.
Ja powiem tak. Poczucie anonimowości to nie wszystko. Niektórzy lubią mieć "władzę absolutną". Taka administracja, którą wymieniłaś jest do bani. Zbierze się grupka ludzi: "O założymy sobie forum. Zawsze chciałem być jakiegoś Administratorem/Moderatorem. To kogo dziś zbanujemy? A tego xxx. Za co ? Za chęć do życia, hahaha". Przeważnie są to dzieciaki, które się nudzą (czyt. dzieci neo). Potem im się to znudzi i nic nie robią. Regulamin korzystania z forum piszą byle jak (o ile wogóle takowy bywa). Zarejestrowani userzy korzystają z tego i robi się bajzel. Gdy się zarejestruje osoba kulturalna, poszukująca inne osoby o podobnym zainteresowaniu i zobaczy co się na danym forum dzieje to po prostu już tam więcej nie zagląda. Zostają tylko dzieciaki o chamskim zachowaniu. W ten oto sposób beznadziejne fora zaśmiecają Internet. Oczywiście są też i porządne fora gdzie panuje miła i przyjazna atmosfera. Między innymi to forum. Za czasów gdy grywałem zawodowo w grę (jej nazwa w mojej sygnaturze) ocierałem się o różne fora, przede wszystkim klanowe. W każdym panowała zróżnicowana atmosfera ale w większości zachowywano kulturę. Trochę zszedłem z tematu ale chodzi mi o to, że dyscyplina i atmosfera w dużej mierze zależy od administracji. Jeśli chodzi o forum odjechani.com.pl to jestem tutaj między innymi dlatego, że są tu ludzie na wysokim poziomie, a administracja dba o to żeby tak wciąż było. Dobra, wystarczy już tego słodzenia :D
Vilandra napisał(a):Jak można obrażać kogoś, kogo się absolutnie nie zna?
U nas ludzie mają dziwną manierę samopoczucia megalomanii skoro siedzą po drugiej stronie monitora. Myślę, że to z braku wychowania, może problemów osobistych, lub czysto emocjonalnych.
Forum internetowe to nie miejsce - ale ludzie, którzy prowadzą ze sobą dialog. Wchodząc komuś w temat, to tak samo jakbyś podczas rozmowy w trzy osoby przegadała jedną z nich swoim tonem głosu czy inną metodą. Jak takie zachowanie jest odbierane w towarzystwie? Po prostu niewychowany cham i tyle.

W takiej sytuacji właśnie się znalazłaś Vilandra.

Należy jednak pamiętać, że to Internet. Demokracja w tym "miejscu" ma zupełnie inny wymiar niż w realnym świecie. Musimy mieć świadomość możliwości wystąpienia takich sytuacji w jakiej znalazła się nasza koleżanka Vilandra. Nie będziemy wtedy zaskoczeni.
Nie polecam w takich sytuacjach w ogóle prowadzić żadnej rozmowy.

Dlaczego?

A czy uważacie, że da się dojść do porozumienia rozmawiając emocjami?
Z całą odpowiedzialnością mówię - nie. Wszyscy stracicie tylko cenny czas na udowadnianie swoich racji. Po co to komu? Jak nie tamto forum to inne. Nie polecam oglądania się za siebie. Takich ludzi jakich napotkała Vilandra (bardzo sympatyczna zresztą), należy zignorować, zostawić ich samym sobie i iść dalej.
Taak witamy w internecie. Mi ten wątek przypomina początki istnienia sieci. Oglądałem niedawno film o początkach netu w USA i zachowaniu nastolatków którzy byli skłonni popełnić samobójstwo bo cała szkoła czytała wątek o tym, że ty jesteś.... Jak dla mnie to stara era i każdy to dobrze rozumie. Jednak piętnowanie na pewno nie zaszkodzi ;)
adam-as napisał(a):U nas ludzie mają dziwną manierę samopoczucia megalomanii skoro siedzą po drugiej stronie monitora.

Jeśli masz na myśli tylko Polaków to nie do końca tak jest. Zetknąłem się z innymi, zagranicznymi forami i takie sytuacje również się zdarzały. Czy to Amerykanie, Francuzi, Hiszpanie, Niemcy itd. Co do reszty wypowiedzi, całkowicie się z Tobą zgadzam.
Vialndra, powiem ci tak...

Jeśli widzisz, że ktoś zaśmieca, prowokuje, to musisz go zignorować, a posty zgłosić. Wiem, jak na innych forach ciężko się pisze, popełnisz błąd i od razu kosz, ostrzeżenia, głupie komentarze. Gdy wątek staje się śmietnikiem, prosisz administratora o usunięcie lub przeniesienie do kosza, a w ostatnim poście zamieszczasz cytaty wszystkich trolli i wklejasz ten filmik:

Ja tak robię i zawsze mam satysfakcję ze zwycięstwa!:D

Stron: 1 2