Odjechani.com.pl

Pełna wersja: Jak poprawić koloryt skóry ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Znacie jakieś sprawdzone metody na poprawienie kolorytu skóry ? Tzn. mam pozostałości po lekkim trądziku (czyt. przebarwienia) i chciałbym się ich pozbyć.

Moja cera nie jest tłusta, sucha, mieszana. Mam normalną cerę jak u mniejszych dzieci :D
Znam kilka domowych sposobów skutecznie usuwających przebarwienia:
  • sok z cytryny - codziennie rano przemywaj twarz wacikiem nasączonym sokiem, po 20 minutach spłukuj twarz wodą;
  • rumianek - wieczorem przemywaj twarz wacikiem nasączonym naparem z rumianku (oczywiście ostudzonym), nie trzeba spłukiwać; ważne - codziennie trzeba zaparzyć świeży napar;
  • zielony ogórek - na przebarwione miejsca połóż plastry świeżego ogórka, zostaw na ok. pół godziny i spłucz wodą.
Poza tym:
  • do mycia twarzy używaj wody przegotowanej albo mineralnej;
  • skóry twarzy nigdy nie wycieraj ręcznikiem, którego używasz np. do rąk - wycieraj ją zawsze jednorazowymi, papierowymi ręcznikami.

Oczywiście, jak przy wszystkich naturalnych metodach, na efekty trzeba nieco poczekać (od 1 do nawet 3 miesięcy), ale przynajmniej wiesz dokładnie, co sobie nakładasz na twarz i masz pewność, że nie niszczysz skóry chemią. :)

Przebarwienia usuwa także aloes - tutaj znajdziesz mój przepis na tonik z aloesu. ;)
Ja również polecam sposób z cytryną, wiele osób mi to polecało.
Przebarwienia potrądzikowe to efekt hiperpigmentacji skóry (nierównego rozmieszczenia melaniny), powstają najczęściej w miejscach objętych wcześniej ogniskami zapalnymi. Przebarwienia zimą należy pokrywać kremem z inhibitorem, a latem chronić przed silnym słońcem. Plamy hiperpigmentacyjne można usunąć laserowo. Zabieg polega na rozbiciu skupisk melaniny i ich wchłonięciu. Można stosować pillingi chemiczne lub mechaniczne, a także dającą świetne efekty mikrodermabrazję (najlepiej diamentowa).
Czytałem, że bardzo dobre na ogólny stan skóry i jej odcień ma jedzenie świeżej (nie gotowanej) marchwi, z dobrego, najlepiej eko źródła. Wszystko przez potężna zawartość beta karotenu w marchwi, który pośrednio wpływa właśnie na koloryt skóry.