Odjechani.com.pl

Co nasi użytkownicy sądzą o całej aferze związanej z firmą Amber Gold?
Czy w świetle newsów przekazywanych nam w tej sprawie w mediach,
można mieć jeszcze zaufanie do prokuratury?

Ja teraz nawet nie jestem pewien czy można ufać politykom na których się głosuje ;/

(18.09.2012, 23:57)ADRIANUSS napisał(a): [ -> ]Ja teraz nawet nie jestem pewien czy można ufać politykom na których się głosuje ;/

Zabiłeś mnie tym!

Stary żart.
- Jak można poznać, że polityk kłamie?
- Rusza ustami!

Niby żart, ale taki jakby bardzo prawdziwy.

(18.09.2012, 23:57)ADRIANUSS napisał(a): [ -> ]Ja teraz nawet nie jestem pewien czy można ufać politykom na których się głosuje ;/

Serio ???
O rany nie mogę przestać ... .
No dobra , trochę ochłonąłem

Prokuratorzy żeby odzyskać już dawno nadszarpnięte zaufanie powinni zrobić "czystkę" w swoich szeregach . Ludzie egzekwujący prawo powinni być kryształowo czyści . Powiązania prawniczo - biznesowe często niosą ze sobą ryzyko korupcji . Im większa kasa , tym większe prawdopodobieństwo że ktoś będzie chciał uszczknąć dla siebie .
Nie straciłem zaufania do prokuratury tylko dlatego że nie można stracić czegoś , czego się nie ma .
Nawiązując do żartu jaki przypomniała scarab można powiedzieć że jak ruszają ustami to kłamią , ale jak nie ruszają , to znaczy że coś ukrywają albo kogoś kryją rozumiem .
Wymiar sprawiedliwości mocno każe zwykłych szaraków bo szarak nie może się odgryźć . Jeśli jednak chodzi o grubą forsę , wysokie stanowisko albo choćby popularność (jak w przypadku Kory) to wygodniej jest zamieść sprawę pod dywan , a jak się nie da , to rżnie się głupa : "nic mi nie wiadomo" , "sprawa wymaga wyjaśnienia" i moje ulubione "nie posiadam na ten temat informacji" jakby nie można było powiedzieć po prostu "nie wiem" .
Podsumowując , zaufanie (również w życiu prywatnym) łatwo można stracić , ale odzyskać je jest baaaardzo trudno .

Zaufanie do polityków , nie no ... ADRIANUSS mistrzostwo

Jak to co roku w naszym pięknym państwie bywa - jakiś burdel odkryć trzeba. A że ten akurat jest wyjątkowo śmierdzący, nikogo przekonywać nie trzeba.

Instytucja wykonująca takie machloje nie mogła działać autonomicznie, obrót takimi pieniędzmi i mydlenie ludziom oczu na taką skalę wręcz musiało się odbywać za widzą (ba, nawet za przyzwoleniem) największych dygnitarzy.

Niestety nasze prawo tak ogranicza obywateli, że takie incydenty będą się powtarzać. Ludzie chcą się dorobić szybko, łatwo i przyjemnie a niejednokrotnie na krzywdzie bliźnich, kwiestia tkwi tylko w czasie wyjścia na jaw lewych interesów.

Plichte i jego żonkę nawet jeśli skażą to i tak wyjdą po 2 latach ? i są ustawieni do końca życia. Nasz kraj ma chore zasady.
Staruszka ukradnie bułkę w sklepie i trafia za kratki i komornik jej siedzi na marnej emeryturze albo rencie a na takich oszustów rady nie ma . PATOLOGIA!

---

W ogóle chyba nigdy naszego zaufania nie mieli. Każdy obiecuje gruszki na wierzbie a jak poczuje władzę to tylko pod siebie.
Najbardziej mnie bulwersuje fakt, że Plichta poukrywał pieniądze w bankach nawet zapewne na nie swoje nazwisko tylko krewnych i guzik mu zrobią . I nie ma pieniędzy. Ludziom oddadzą marne procentowe ochłapy i to ma być sprawiedliwy kraj. Powinien oddać co do grosika. Kiedyś głośna była sprawa piekarza który oddawał za darmo chleb bezdomnym,ubogim to nasz "mądry kraj " "nagrodził" go karą grzywny bo podatku nie odprowadzał . Chore to wszystko.