Jak zawsze media zrobiły promocję, ludzie się napalili a okaże się
że film jest totalną klapą - jak większość nowych polskich filmów.
Może z ciekawości pójdę? ee szkoda kasy na bilet.
Czekam na recenzje użytkowników - czy warto, nie byłem nigdy fanem
Paktofoniki, ale może czemu nie - jeśli film będzie dobry.
filmweb napisał(a):Jesteś Bogiem" w reżyserii Leszka Dawida, to oczekiwany od blisko dekady film o legendarnej grupie Paktofonika, która na zawsze zmieniła oblicze polskiego hip-hopu. Za sprawą niezwykłej historii Piotra Łuszcza - Magika (Marcin Kowalczyk), Sebastiana Salberta - Rahima (Dawid Ogrodnik) i Wojciecha Alszera - Fokusa (Tomasz Schuchardt) rzesze wiernych fanów PFK, a także kinomani spragnieni prawdziwego obrazu Polski, prześledzą losy trzech kumpli z Mikołowa i Katowic, którzy dzięki oryginalnymm utworom, takim jak słynny "Jestem Bogiem", stali się głosem pokolenia młodych Polaków. Paktofonika powstała w 1998 roku, a jej nazwę, oznaczającą "pakt zawiązany przy brzmieniu głośnika", wymyślili Magik i Rahim. Trzy wydawnictwa zespołu: "Kinematografia", mini album "Jestem Bogiem" oraz "Archiwum kinematografii" sprzedały się w gigantycznych nakładach. Wkrótce po premierze "Kinematografii" fanami Paktofoniki wstrząsnęła wiadomość o samobójczej śmierci Magika.
Nie oglądałem tego filmu ale według głosujących na
filmwebie jest warty obejrzenia uzyskał ocenę 8.0 na przeszło 8100 głosujących.
Też chętnie obejrzę ten film ale mam nadzieję że nie będzie taki denny jak sala samobójców który mi się wcale nie podobał.
Byłem i gorąco polecam. Bardzo lubię tego typu filmy, mój żywioł
Jeśli to nie są Twoje klimaty to się nie wybieraj bo zmarnujesz tylko swój czas. Polecam w szczególności fanów rapu ale innym również może przypaść do gustu.
Ja byłem w dniu premiery , czyli w piątek
Film jak dla mnie totalnie zamiata wszystko , może dlatego że jestem rapu fanatykiem ? Nie wiem.
Ale dla ludzi którzy lubią słuchać rapu , niech nawet się nie zastanawiają czy iść do kina.
Mega historia , w kinie przechodziły mi dreszcze , oraz kręciła się łezka w oku.
Najlepsza produkcja 2012r !
Nic specjalnego.
Zacznę od tego ,że nie jestem fanem RAPu czy samego zespołu. Na sam film poszedłem z samej ciekawości, również była to dobra okazja aby zaprosić parę dziewczyn. Osobiście film mi się podobał , nie było żadnych przesadnych głupot ,aczkolwiek z tego co mówiła mi znajoma były pewne nieprawidłowości. Z tego co się orientuje Magik miał jakieś schorzenie psychiczne które niestety było potraktowane dosyć niedbale. Podkład muzyczny dobry. Mimo iż nie były to moje klimaty to naprawdę mi się podobał. Jakiś specjalnych emocji film we mnie nie wywoływał podobnie jak u osób który były ze mną na seansie. Koncerty były pomijane poza nielicznymi scenami. Z tego co zauważyłem film był podobnie kręcony jak "Skazany na bluesa" lecz muszę powiedzieć ,że nie był tak dobry. Były i też momenty zabawne lecz film to typowy dramat także bez przesady.
Reasumując dla fanów tego gatunku muzyki jest to hit, natomiast dla pozostałych film jest średni.
Podzielam zdanie Ejdama, jak dla mnie film był taki sobie.
Lubię słuchać dobrego rapu (rzadko polskiego) lecz film osobiście mnie nie ruszył, może
dla tego iż nie śledziłem historii Paktofoniki? Skazany na bluesa był filmem który wywołał
we mnie większe emocje, ale nie o nim tutaj mowa.
Osobiście byłem z czystej ciekawości, myślę że nie były to zmarnowane pieniądze gdyż
pomimo że film był średni, bardzo przyjemnie się go oglądało ze znajomymi.
No i ja wreszcie się wybrałam na film. Dla mnie film całkiem OK wywarł lepsze wrażenie niż "Sala samobójców" ale daleko mu do "8 Mili" brakowało w nim tego czegoś. Największe wrażenie zrobiła na mnie solowa wersja "+ i -" na klatce schodowej
Oglądałem i szczerze mówiąc całkiem ciekawy choć według mnie strasznie streścili to.
Film jest bardzo ciekawy i chętnie go polecam do obejrzenia