Odjechani.com.pl

Laureat jak zwykle otrzymał 100 tys. zł i statuetkę Nike dłuta Gustawa Zemły.


Słów kilka o wyróżnionej książce za wydawnictwem Świat Książki:

To jest mój Facebook. Opowiadam tu o absurdach podróży, o meczu Polska-Anglia, o perfumach Angel, o wyglądzie Humphreya Bogarta, o wampirach melancholicznych, o fotografiach pisarzy, o stadzie malowanych tramwajów, o wiosłowaniu na Łotwie oraz w powieściach Hemingwaya i Flauberta, o paszporcie Mickiewicza, o języku ludzi zakochanych, o spotkaniu z Bjornem Borgiem i o stu innych rzeczach, które coś dla mnie znaczą.


Pozostałe finałowe książki to:

• Imię i znamię Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego
  
• Nietoperz w świątyni. Biografia Jerzego Nowosielskiego Krystyny Czerni
  
• Miłosz. Biografia Andrzeja Franaszka
  
• Miedzianka. Historia znikania Filipa Springera
  
• Dom żółwia. Zanzibar Małgorzaty Szejnert
  
• Włoskie szpilki Magdaleny Tulli
  

Tegoroczny skład jury:

• Tadeusz Nyczek - przewodniczący
  
• Marek Beylin
  
• Przemysław Czapliński
  
• Jan Gondowicz
  
• Inga Iwasiów
  
• Ryszard Koziołek
  
• Adam Pomorski
  
• Maria Poprzęcka
  
• Iwona Smolka

Nagroda Literacka Nike jest prestiżowym wyróżnieniem dla najlepszej polskiej książki roku, wręczanym od 1997 roku. Jej celem jest promocja rodzimej literatury, w szczególności powieści. W konkursie startować mogą książki należące do wszystkich gatunków literackich, wyłącznie autorów żyjących. W tym roku Nagroda Literacka Nike została wręczona po raz szesnasty.


Źródła: Wikipedia, Weltbild.pl

A właśnie dzisiaj słyszałem coś w wiadomościach na ten temat i byłem przekonany, że znajdę później ten wątek na forum. Dobra robota Czytałaś tę książkę?

Nie, nie czytałam żadnej z nominowanych w tym roku książek, zawsze jestem mocno w tyle za nowościami. Być może sięgnę po nią za jakieś 10-20 lat.

Fajnie by było, gdyby znalazł się ktoś, kto czytał i się tu wypowiedział, bo bardzo jestem ciekawa opinii o książce, która przebiła biografię Miłosza - ponoć murowanego tegorocznego zwycięzcę.

O jeja jeja...żeby tak kiedyś któraś z moich książek dostała taką nagrodę to bym się chyba wściekła ze szczęścia. No, ale może kiedyś, kto wie...