Mapy myśli, to innowacyjny sposób notowania, dzięki któremu wykorzystujemy system synergii naszego mózgu, czyli uruchamiamy w procesie nauki obie półkule mózgowe, co znacząco ułatwia zrozumienie, przekłada się na długotrwałą pamięć i zapewnia szybkie przyswajanie wiadomości. Podczas notowania w sposób tradycyjny (linearny), używamy jedynie mechanizmów lewej półkuli mózgu (logika, słowa, cyfry, kolejność). Nasza uśpiona prawa część umysłu, odpowiadająca za wyobraźnię, skojarzenia, kolor, czy intuicję, wówczas zupełnie nie zostaje zaangażowana, co przekłada się na mniejsze efekty w nauce. Notując w formie map myśli, czyli używając obrazów i słów kluczy, tworzymy idealne podłoże do nauki dla naszego mózgu.
Jak Tworzymy mapę myśli?
- Notujemy zawsze na czystej kartce, którą najlepiej odwrócić poziomo, gdyż peryferyjna szerokość widzenia oka jest lepsza w poziomie niż w pionie.
- Tytuł umieszczamy na samym środku w postaci symbolu, malej grafiki, skrótu, czy słowa z obrazkiem.
- Mając tytuł, rysujemy od niego rozgałęzienia, na których znajdą się nasze zagadnienia i ich rozwinięcia. Gałęzie staramy się rysować w miarę poziomo, w taki sposób, aby można umieścić na nich informacje.
- Na konarach, jak i gałązkach zamieszczamy słowa klucze. Im bliżej środka, tym większe powinny być litery (mogą również być drukowane). Oddalając się coraz to dalej, zmniejszamy czcionkę.
- Każde główne rozgałęzienie od tytułu rysujemy innym kolorem. Zmiana barwy podobnie jak kształty przestrzenne, bardzo pobudza pamięć.
- Staraj się umieszczać obok słów kluczy jak najwięcej znaków, drobnych rysunków, własnych kodów znaczeniowych i wszystkiego co kojarzy Ci się z danym zagadnieniem.
- Jeśli masz taką potrzebę, numeruj poszczególne gałęzie. Motyw ten bardzo przydaje się przy różnego rodzaju prezentacjach, referatach itd.
Przykładowe mapy myśli:
Mózg pracuje w sposób koncepcyjny, integrujący i międzypołączeniowy, dlatego nauka w ten sposób jest tak skuteczna. To wykorzystanie naturalnego sposobu funkcjonowania naszego mózgu.
- Myślisz koncepcyjnie - Dlatego słowa klucze, są tak ważne w tym procesie.
- Myślisz w sposób integrujący, całościowy - Dlatego cały materiał masz przed sobą na jednej kartce.
- Myślisz międzypołączeniowo - Dlatego jesteś w stanie tworzyć nawet bardzo odległe związki skojarzeniowe.
Każda stworzona przez nas mapa myśli jest zupełnie indywidualna i niepowtarzalna, co pozytywnie wpływa na naszą pamięć. Sam proces jej tworzenia jest na tyle ciekawy, że nie nudzi nas tak bardzo, jak zwykły, tradycyjny, linearny sposób. Notatki w formie mapy, są bardzo praktyczne. Nie musisz szukać wszystkich informacji na wielu stronach, gdyż wszystko masz przed sobą. Są także o wiele szybsze, gdyż zamiast zapisywać całe strony tekstu, tworzysz słowa klucze, które dokładnie pomogą Ci skojarzyć fakty z wiedzą dostępną w Twojej głowie.
Mapy myśli to bardzo efektywny sposób notowania i nauki. Spróbuj, a sam przekonasz się, jak wiele informacji jest w stanie przypomnieć sobie Twój umysł po spojrzeniu na jedną gałąź Twojego rysunku
Ojeja... jest temat o mapach myśli i żadna menda się nie pokusiła, żeby odpowiedzieć
Powiem tak, zdarzało mi się używać, ale nie robię tego systematycznie. Nadaje się w szczególności jako pomoc w nauce rozległego materiału, np. na sprawdzian, sesję itp. Płynne przechodzenie od jednego tematu do drugiego, sprawia, że nie kujemy czegoś na blachę, a przyswajamy ze zrozumieniem, łącząc analogicznie kolejne zagadnienia. Tak więc nasza wiedza nie opiera się na zasadzie 3Z, czyli Zakuj - Zalicz - Zapomnij, a zostaje głęboko utrwalona, poprzez to, że rozumiemy materiał.
Nie każdy oczywiście stwierdzi, że jest to dla niego dobry sposób, ale dla wzrokowców moim zdaniem jest idealny. Widzimy, to, czego się uczymy i zwiększamy prawdopodobieństwo lepszego utrwalenia materiału w pamięci. Właściwie słuchowcy tez skorzystają, wystarczy tylko, żeby powtarzali materiał na głos. Kinestetycy natomiast mogą mapę wzbogacić o "elementy uczuciowe", coś co kojarzy im się z danym zagadnieniem.
To szczególnie fajna opcja na uczelni. Ja używałem tego sposobu notatek na wykładach i do dzisiaj pamiętam moje pisane od niechcenia maziaje
Vilandra napisał(a):Kinestetycy natomiast mogą mapę wzbogacić o "elementy uczuciowe", coś co kojarzy im się z danym zagadnieniem.
W sumie to wystarczy, że podczas nauki będą chodzić po pokoju, czy podrzucać sobie piłeczką itd. Sama czynność ruchu daje już im spore efekty. Co ciekawe, nawet jego wyobrażenie podnosi efektywność
Ha... Zgubiłbym się we własnej mapie, gdybym się za nią zabrał.
Ciekawie brzmi,przyznam,że nigdy nie stosowałam tego typu map myśli,wydawało mi się to zbyt czasochłonne,ale może faktycznie lepiej pozwala zapamiętać dany materiał. Tylko chyba trudno umieścić na takiej mapie wiele informacji...
juliajaworek napisał(a):Tylko chyba trudno umieścić na takiej mapie wiele informacji...
Wręcz przeciwnie. Informacji możesz umieścić właśnie strasznie dużo. Używasz jedynie słów kluczy, a reszta zapisana jest w Twojej głowie. Dajmy na to, hasło - "Pierwszy pocałunek", i już masz w głowie sytuacje sprzed lat. Równie dobrze mogłabyś ją zapisać na kilku stronach w zeszycie, ale po co, skoro dobrze ją pamiętasz?
Kilka razy próbowałam tworzyć mapę myśli, jednak zawsze wychodził z tego straszny bałagan i mało zapamiętywałam. Więcej dawała mi sama czynność napisania czegoś, niż rozrysowywanie powiązań między hasłami. A najgorsze jest to, że czasami pamiętam gdzie umieszczona była informacja, a nie pamiętam samej informacji (np wiem, że jakieś nazwisko było z prawej strony podręcznika, przy zdjęciu, na dole strony, ale nie pamiętam jakie to było nazwisko).
Kwestia przyzwyczajenia.
Mapy myśli to potęga. Im wiecej ich robisz, tym lepsza jest ich jakość.
Pierwsze są męczące, ale po czasie robi sie z tego dobra zabawa
@ Buhay Npisałeś:" Wręcz przeciwnie. Informacji możesz umieścić właśnie strasznie dużo. Używasz jedynie słów kluczy, a reszta zapisana jest w Twojej głowie. " Właśnie, skoro na mapie zapisuję tylko niektóre informacje, te najważniejsze i skrótowe, a reszta ma być w głowie to oznacza,że muszę je zapamiętać, czyli wkuć...i tu zaczyna się błedne koło...chyba ze to ja jestem w błędzie, więc w takim wypadku wyjaśnijcie mi jak to działa