Jak na mnie ta metoda nie działa - może nie jestem wzrokowcem?
Prawdę mówiąc nie mam metody zapamiętywania, to dzieje się po prostu.
Nadwyrężanie mózgu jakimiś skomplikowanymi sposobami bardziej mi w zapamiętywaniu przeszkadza
niżeli pomaga. Nie potrafię zapamiętywać rzeczy dla mnie nieistotnych, niepotrzebnych - nudne wydarzenia z życia,
osoby z którymi nie będę gadał więcej niż jeden raz czy zbędnych opisów prostych czynności.
Tak po prostu mam - myślę że to metoda po prostu dla wzrokowców, którzy wszystko muszą
przypisać do przedmiotów, wyobrażeń czy skojarzeń.
Prawdę mówiąc nie mam metody zapamiętywania, to dzieje się po prostu.
Nadwyrężanie mózgu jakimiś skomplikowanymi sposobami bardziej mi w zapamiętywaniu przeszkadza
niżeli pomaga. Nie potrafię zapamiętywać rzeczy dla mnie nieistotnych, niepotrzebnych - nudne wydarzenia z życia,
osoby z którymi nie będę gadał więcej niż jeden raz czy zbędnych opisów prostych czynności.
Tak po prostu mam - myślę że to metoda po prostu dla wzrokowców, którzy wszystko muszą
przypisać do przedmiotów, wyobrażeń czy skojarzeń.
Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Mój odjechany profil został porzucony. Nie odpowiadam na posty i wiadomości prywatne. Jedyna opcja kontaktu ze mną to mój śmieciowy email: b0hazard małpa o2.pl